Raport wciąż nieupubliczniony, ale Macierewicz ujawnia główne wnioski: Dwie eksplozje, które zniszczyły samolot

Raport wciąż nieupubliczniony, ale Macierewicz ujawnia główne wnioski: Dwie eksplozje, które zniszczyły samolot

Antoni Macierewicz
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / TEDI
–- Przyczyną prawdziwą dramatu smoleńskiego była najpierw eksplozja w skrzydle, a następnie eksplozja w lewej części centropłatu – powiedział w Polskim Radio szef podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz, podsumowując efekty prac nad raportem końcowym. Były szef MON nie potrafił jednak wskazać, kiedy raport ujrzy światło dzienne.

Były minister obrony narodowej a obecnie poseł i szef podkomisji smoleńskiej w Polskim Radio odpowiadał na pytania o raport końcowy prac tego gremium. Wcześniej media, w tym Gazeta.pl czy wPolityce.pl, donosiły, że pojawiły się pewne wątpliwości, m.in. czy wszyscy członkowie podkomisji zaakceptowali raport albo, czy nie został obarczony wadami formalnymi.

Pewne jest, tylko to, że raport został przyjęty (choć nie wiadomo, w jaki sposób i w jakich okolicznościach) 10 sierpnia tego roku, co potwierdził w radiowej Jedynce Macierewicz. Szef podkomisji smoleńskiej zapewniał też, że wszyscy członkowie podkomisji, którzy wzięli udział w głosowaniu, „przegłosowali jednomyślnie ten raport”.

Czytaj też:
Podkomisja smoleńska Macierewicza przyjęła tajny raport. To nie koniec jej prac

Co z raportem podkomisji smoleńskiej? Macierewicz nie wskazał terminu publikacji

Antoni Macierewicz pytany o termin publikacji raportu odpowiedział: – To jest decyzja, która zostanie podjęta w odpowiednim czasie, na pewno, jestem przekonany, że będę mógł nie tylko panią, ale wszystkich państwa powiadomić.

– Jeżeli mi pani pozwoli na takie spotkanie, to chętnie się spotkamy i chętnie przekażę taką wiadomość, będzie to osobna decyzja komisji – kontynuował, zwracając się bezpośrednio do prowadzającej rozmowę Katarzyny Gójskiej, związanej m.in. z „Gazetą Polską” („Gazeta Polska Codziennie” już wcześniej zapowiadała, że na jej łamach zostaną omówione efekty prac podkomisji smoleńskiej).

Tak wyjaśniano katastrofę smoleńską – raport Millera i wideoraporty Macierewicza

Kto głosował ws. raportu podkomisji? Macierewicz mówi o jednej absencji

Prowadząca nawiązała też do medialnych publikacji na temat wątpliwości formalnych co do głosowania nad przyjęciem raportu, na co Macierewicz zareagował: – Nie do końca panią rozumiem, dlatego że pod tym względem przepisy są absolutnie jednoznaczne, rzeczywiście, jedna osoba nie uczestniczyła w posiedzeniu, ponieważ była chora i przekazała informacje, że nie może uczestniczyć w posiedzeniu. Ale to była jedna osoba na 18. Nie widzę tutaj żadnych możliwości podważenia wyników tego głosowania.

Gójska doprecyzowała, że właśnie po to pyta, ponieważ takie głosy mogą „osłabić wartość i wagę raportu”. – Ja się spodziewam dalej idących ataków na raport, to jest zupełnie naturalne. Raport wskazuje przyczyny, dokładnie analizuje i pokazuje moment eksplozji samolotu, ta analiza jest niesłychanie precyzyjna i jednoznaczna... – mówił Macierewicz, a wtedy wtrąciła się prowadząca: – Czy to oznacza, że w raporcie jest jednoznaczne stwierdzenie, że doszło do eksplozji, do wybuchu ładunku wybuchowego i są na to dowody przedstawione?

– Dokładnie tak, właśnie na tym polega istota tego raportu. Przyczyną prawdziwą dramatu smoleńskiego była najpierw eksplozja w skrzydle, a następnie eksplozja w lewej części centropłatu, które zniszczyły cały samolot i zabiły wszystkich pasażerów – oznajmił Antoni Macierewicz.

Czytaj też:
Raport smoleński przyjęty bez wiedzy rodzin ofiar katastrofy? Są pierwsze reakcje