Przypomnijmy, że przed tygodniem lokalny serwis swidnica24.pl opisywał nietypową interwencję w mieście. Pijany i nagi mężczyzna najpierw spacerował po ulicy, a później wszedł do sklepu spożywczego. Mężczyznę zatrzymała policja i jak się okazało, „spacerowiczem” był... lokalny prokurator, przebywający w tamtym czasie na urlopie.
„Gazeta Wyborcza” podaje, że „nagi spacer” nie był jedynym wybrykiem, który na swoim koncie ma prokurator Maciej W. Gazeta podaje, że prokurator miał się w przeszłości zachowywać niestosowanie wobec policjantki. Informator „GW” twierdzi, że w sprawie zachowania Macieja W. toczyło się nawet postępowanie karne (2017 rok). Do „nagiego” incydentu miało także dojść podczas jednego z wyjazdowych szkoleń, podczas którego prokurator również miał chadzać w negliżu po korytarzu i narzucać się kobietom. – Nie wyciągnięto wtedy żadnych konsekwencji – ujawnia gazecie informator. Doniesienia o toczącym się postępowaniu potwierdzają gazecie także kolejni dwaj informatorzy.
Również Prokuratura Krajowa potwierdziła ostatecznie dziennikowi, że wspomniane postępowanie faktycznie się toczyło, a jego finałem było umorzenie sprawy. PK nie ujawniła jednak, do której jednostki trafiła sprawa Macieja W. Gazeta ustaliła jednak, że sprawa była przerzucana z Katowic do Częstochowy i znów do Katowic, niczym „gorący kartofel”.
Dwie wersje w sprawie kariery Macieja W.
W sprawie pojawia się także zamieszanie w kwestii tego, jak przebiegała kariera Macieja W. TVP Info sugerowało, że nazywanie Macieja W. „nominatem Ziobry” to nierzetelna informacja, ponieważ W. rozpoczął pracę w prokuraturze w 2011 roku, czyli za rządów prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta.
„Gazeta Wyborcza” ustaliła jednak, co również pokrywa się z notką Prokuratury Krajowej, że Maciej W. był w latach 2011-2014 asesorem w prokuraturze, a nie prokuratorem. Dziennik podaje, że za czasów prokuratora Seremeta W. ubiegał się o awans, ale go nie otrzymał, ponieważ jego wyniki oceniano negatywnie. Za to został nominowany na wyższe stanowisko za rządów prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Nominacja ta nastąpiła pod koniec 2016 roku. Jak dodaje gazeta, nominacja obeszła się bez konkursu, co umożliwiały zmiany wprowadzone przez PiS jeszcze w tym samym roku – w marcu 2016.
Serwis swidnica24.pl podaje, że w 2006 roku Maciej W. miał również przygodę z polityką. Kandydował wówczas do rady powiatu świdnickiego z listy PiS. PK podała, że prokurator jest obecnie zawieszony w czynnościach służbowych, a w sprawie jego „spaceru” wszczęto postępowanie wyjaśniające.
Czytaj też:
Na jakim etapie jest śledztwo ws. afery mailowej? Zbigniew Ziobro komentuje