Działka z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte została odebrana Gdańskowi latem 2019 roku na mocy specustawy przyjętej przez Prawo i Sprawiedliwość, a potem podpisanej przez prezydenta. Rządzący argumentowali wówczas, że przejęcie terenu usprawni budowę muzeum, z kolei władze miasta zarzucały im, że próbują siłą odebrać Gdańskowi historyczne tereny.
W tle pojawił się jeszcze jeden spór: od lat organizatorem uroczystości rocznicowych 1 września był właśnie Gdańsk i to prezydent miasta (tradycję zapoczątkował tragicznie zmarły Paweł Adamowicz) zapraszał gości na to wydarzenie. Według krytyków specustawy, powstała ona właśnie po to, by odebrać ten przywilej miastu. W ramach specustawy Gdańsk i Muzeum Gdańska mogły być wywłaszczone z terenu Westerplatte za odszkodowaniem, a jednocześnie wydano zgodę na powstanie Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 na tym terenie. Skarb Państwa ostatecznie w sierpniu 2020 roku przejął teren, a decyzja została zaskarżona przez miasto.
W tym czasie władze dwukrotnie organizowały uroczystości wybuchu II wojny światowej, a Gdańsk był „gościem” tych obchodów.
NSA orzekł ws. terenu Westerplatte. Działka wraca do Gdańska
Na stronach gdańskiego magistratu 17 września pojawiła się jednak informacja o przełomowej decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego w tej sprawie. Jak czytamy:
„Miasto od początku kwestionowało decyzję Wojewody Pomorskiego i Ministra Rozwoju, zgodnie z którą działka z pomnikiem została przejęta przez Skarb Państwa. Miejscy prawnicy wskazywali na ewidentne błędy oraz niewypełnienie wszystkich zobowiązań, jakie na inwestora nakłada tzw. specustawa. Podobnymi wadami prawnymi obciążone były decyzje wydawane następnie kolejno przez: Wojewodę Pomorskiego, a następnie Ministra Rozwoju”.
NSA zdecydował – informuje miasto Gdańsk na swojej oficjalnej stronie internetowej – że działka z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte wróci do miasta. „Odebrana miastu działka z pomnikiem Obrońców Wybrzeża na Westerplatte wraca w posiadanie Gdańska. Decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego jest prawomocna i ostateczna, chociaż Muzeum II wojny światowej kwestionuje jej znaczenie. Zgodnie z powstałym stanem prawnym przyszłoroczną uroczystość upamiętniającą bohaterską obronę Westerplatte będzie mogło zorganizować ponownie Miasto Gdańsk” – pada w komunikacie.
Czytaj też:
Transparenty wokół koszar, interweniowała policja. „Westerplatte nie jest na sprzedaż”
– Ten wyrok oznacza, że urzędnicy rządowych instytucji nie stosowali się do zapisów własnej ustawy, która została przyjęta w błyskawicznym tempie i na podstawie której została przejęta działka z pomnikiem. Na tej podstawie Ministerstwo Obrony i minister Mariusz Błaszczak organizowali uroczystości w 2020 i 2021 roku. Okazuje się, że było to działanie, które w obliczu dzisiejszego rozstrzygnięcia NSA, miało bardzo wątpliwe podstawy prawne – opisywał cytowany w komunikacie Maciej Buczkowski, zastępca dyrektora Biura Prezydenta Gdańska.
Czytaj też:
Dulkiewicz dla „Wprost”: Ja do polityki krajowej się nie pcham