Niemcy. Oficjalne wyniki wyborów. „SPD powraca”, CDU/CSU z najgorszym wynikiem w historii

Niemcy. Oficjalne wyniki wyborów. „SPD powraca”, CDU/CSU z najgorszym wynikiem w historii

Olaf Scholz
Olaf Scholz Źródło: Shutterstock / 360b
Wygrana SPD z 25,7 proc. głosów i najsłabszy w historii wynik CDU/CSU - 24,1 proc. - to najnowsze poranne, niepełne jeszcze wyniki wyborów w Niemczech.

Według danych opublikowanych przez Federalną Komisję Wyborczą, zwycięża SPD z poparcie 25,7 proc. wyborców. Słabszy wynik osiągnęła koalicja CDU/CSU, na którą głos oddało 24,1 proc. Niemców. Trzecie miejsce przypadło Zielonym, którzy zdobyli 14,8 proc. poparcia. Liberałowie z FDP mogli liczyć na 11,5 proc. głosów wyborców, a prawicowi populiści z AfD – na 10,3 proc. głosów.

Komentarze z SPD

– SPD powraca – ogłosił w przemówieniu na antenie telewizji ZDF po ogłoszeniu wstępnych, sondażowych jeszcze wyników wyborów Lars Klingbeil, sekretarz generalny SPD. Poparcie rzędu ponad 25 proc. uznał jako „mandat do rządzenia”, który socjaldemokraci otrzymali od społeczeństwa. Typowany na przyszłego kanclerza Olaf Scholz, komentując na gorąco wyniki głosowania, określił je mianem „wielkiego sukcesu” dla jego partii.

„Dziękuję wszystkim obywatelom, którzy oddali na nas swój głos. I dziękuję 400 tys. członków SPD, którzy każdego dnia angażowali się w kampanię! Pragmatyzm, pewność siebie i jedność – oto, co ta partia będzie pokazywać także w przyszłości” – komentował wicekanclerz.

Chadecy chcą do rządu

Chadecki kandydat na kanclerza Armin Laschet w wystąpieniu po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów przyznał, że na razie wiele wskazuje na to, że konieczna będzie koalicja trzech partii, by sformować rząd. Nie zabrakło podziękowań dla odchodzącej po 16 latach kanclerz Angeli Merkel, ale też gorzkich słów – Laschet przyznał, że chadecja osiągnęła najgorszy wynik od czasów II wojny światowej.

Szacunkowy podział mandatów

Ze wstępnego podziału mandatów wynika, że SPD może liczyć na 206 miejsc w Bundestagu (+53 w porównaniu do obecnego stanu posiadania). Chadecy zdobywają o 49 mandatów mniej niż posiadają obecnie – zdołali wprowadzić 196 deputowanych. Trzecią najliczniejszą grupę stanowią Zieloni z 118 mandatami. FDP zyskuje 12 miejsc w Bundestagu i ma ich obecnie 92. AfD – 83, Lewica – 39, a SSW – 1.

Jaka koalicja po wyborach w Niemczech? Jamajska, kenijska...

Po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów, rozpoczeni się koalicyjna układanka. Aktualnie, od 2013 roku, w Niemczech rządzi tzw. wielka koalicja, w skład której wchodzą CDU, CSU i SPD. Jednocześnie, gdy w RFN media piszą o potencjalnych lub istniejących koalicjach partii, często sięgają po porównania do flag niektórych państw świata, a takie „koalicyjne flagi” powstają po połączeniu kolorów, które przypisane są poszczególnym partiom. Są więc:

  • Czerń – CDU/CSU (bawarska CSU identyfikuje się kolorem niebieskim, ale przyjęło się, by przypisywać im czerń),
  • Czerwień – zarezerwowana dla SPD i Die Linke
  • Zielony – Sojusz 90/Zieloni
  • Żółty – liberałowie z Wolnej Partii Demokratycznej (FDP).

Aktualna, czarno-czerwona koalicja, doczekała się nazwy „wielkiej”, ale przed i po każdych wyborach w Niemczech pojawiały się inne flagi, mające reprezentować potencjalne, rządzące koalicje. Były więc:

  • Koalicja niemiecka (czarny, czerwony, żółty) – składająca się z CDU/CSU, SPD i FDP
  • Koalicja kenijska (czarny, czerwony, zielony) – CDU/CSU, SPD i Zieloni
  • Koalicja jamajska (czarny, zielony, żółty) – CDU/CSU, Zieloni, FDP

W przedwyborczych debatach ze strony kandydata SPD i kandydatki Zielonych padały sugestie, że obydwie formacje chętnie zobaczyłyby chadeków w opozycji. Wtedy trzeba pamiętać też np. o koalicji SPD i Zielonych razem z FDP, a wtedy kolorami koalicji byłyby czerwony, żółty i zielony, a taki zestaw barw na myśl przywodzi flagę Litwy.

W ogóle pojawienie się trzech partii w rządzącej koalicji byłoby dla Niemiec historyczne – nigdy wcześniej władzy nie sprawował taki partyjny triumwirat, wystarczały sojusze dwóch partii.

Czytaj też:
Awansował na pewniaka w wyścigu o schedę po Merkel. Kim jest „teflonowy Olaf”?

Źródło: WPROST.pl / dw.com