W czwartek 30 września Sejm wyraził zgodę, by obowiązywanie stanu wyjątkowego w części dwóch województw przy granicy z Białorusią, przedłużyć o 60 dni. Decyzję niższej izby parlamentu poprzedziła burzliwa dyskusja. W czasie posiedzenia posłanka KO Magdalena Filiks stanęła przy mównicy sejmowej, trzymając w ręce zdjęcie kilkuletniej dziewczynki z misiem, która miała zostać wywieziona przez polską Straż Graniczną i zostawiona w lesie przy granicy.
Do sytuacji dzieci, które są w grupie migrantów, odniosła się na antenie TVN24 Janina Ochojska. – Tutaj zostały złamane wszystkie zasady. Tego nie można robić nawet dorosłym, ale w momencie, kiedy zrobiono to dzieciom, które mieliśmy okazję zobaczyć ich zdjęcia, filmiki, jak tam podskakują, zachowują się tak jak dzieci... Na myśl o tym, co one teraz przeżywają i co przeżywały, gdy Straż Graniczna brała je do samochodu, żeby wywieźć je na granicę... To jest nie do wyobrażenia – powiedziała europosłanka KO i dodała, że „ma nadzieję, że ludzie zobaczą, jak nieludzki jest ten rząd”.
Janina Ochojska o „reżimie pana Morawieckiego”
Reżim Łukaszenki na pewno nie zapewni im ochrony. Żadnej. Jeżeli my chcemy być tacy jak reżim Łukaszenki, tzn. nasz rząd… Już nie ma pomiędzy nimi różnicy. Jak mówimy „reżim Łukaszenki”, to możemy również powiedzieć „reżim pana Morawieckiego, pana Kamińskiego, pana Wąsika” i tak dalej, i tak dalej – kontynuowała Janina Ochojska.
– To mocne słowa, ale rozumiem, że to, co się dzieje, skłania panią do wypowiedzenia tak mocnych słów i postawienia takiego znaku równości – wtrąciła Agata Adamek. – Mocne słowa osoby, która czuje się w tej sytuacji bezradna i zrozpaczona, po prostu. Tak oceniam w tej chwili ten rząd, tak postępuje. Nie lepiej niż Łukaszenka – stwierdziła Janina Ochojska.
Czytaj też:
Prezydent Duda spotkał się z Paweł Kukizem. WP: Porozumieli się ws. sędziów pokoju