W niedzielę 3 października przed meczetem w Kabulu miała miejsce eksplozja. W jej wyniku śmierć poniosło kilku cywilów – poinformował wysoki rangą urzędnik związany z talibami, na którego słowa powołuje się dw.com. Do eksplozji doszło w pobliżu miejsca, w którym odbywały się uroczystości pogrzebowe matki głównego rzecznika talibów.
Wybuch w Kabulu. Kilka osób nie żyje
O zdarzeniu informuje również AFP, precyzując, że wybuch miał miejsce w pobliżu wejścia do meczetu „Eid Gah”. Z informacji dziennikarzy wspomnianej agencji również wynika, że w wyniku zdarzenia zginęło kilka osób. Dotychczas do mediów spływają szczątkowe informacje w sprawie. Wciąż niewiadomą pozostają okoliczności zdarzenia, w tym przyczyna, która wywołała wybuch.
Chwilę po tym, gdy informacja o eksplozji obiegła media, zaczęły się pojawiać pierwsze relacje osób, które były w pobliżu miejsca zdarzenia. – Usłyszałem odgłos eksplozji w pobliżu meczetu „Eid Gah”, a następnie wystrzał z broni palnej – powiedział agencji informacyjnej AFP Abdullah, sklepikarz.
Czytaj też:
Ekwador. Krwawe zamieszki w więzieniu. Nie żyje ponad 100 osób