Tak dużego wydarzenia politycznego nie było w stolicy od miesięcy. Według zapowiedzi organizatorów, w hali Expo stawiło się około 1700 osób – delegatów, gości (również tych niezaproszonych) i dziennikarzy. Wszyscy po zaszczepieniu przeciwko COVID-19 – pytania o certyfikat covidowy padały nawet kilkakrotnie w czasie rejestracji – i całe szczęście, bo z egzekwowaniem zakładania maseczek wewnątrz bywało już różnie.
Na początek prowadzące Anna Maria Żukowska z SLD i Joanna Scheuring-Wielgus z Wiosny zaprosiły uczestników do odśpiewania hymnu, a zaraz później na scenie pojawili się przedstawiciele partyjnych młodzieżówek. Ochrona szkoły przed ministrem edukacji Przemysławem Czarnkiem, legalizacja małżeństw jednopłciowych z prawem do adopcji, legalna aborcja do 12 tygodnia ciąży, zmiana definicji gwałtu, godne warunki pracy, pomoc osobom próbującym przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią i powstrzymanie tzw. patodeweloperki – to tematy, które zdominowały pierwsze wystąpienie kongresu zjednoczeniowego.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.