Ciało młodej kobiety znajdowało się na balkonie akademika należącego do AWF. Policję i pogotowie na miejsce wezwał pracownik uczelni,
– Zostaliśmy powiadomieni przez pracownika uczelni, że na balkonie akademika znajdują się zwłoki kobiety. Na miejsce przyjechali policjanci oraz karetka pogotowia – mówiła w rozmowie z Radiem ZET Elwira Kozłowska z Komendy Rejonowej Policji na warszawskich Bielanach. Funkcjonariuszka przekazała również, że lekarze, którzy przyjechali miejsce, niezwłocznie przystąpili do akcji reanimacyjnej. Niestety kobiety nie udało się uratować.
– Na miejscu jest też grupa dochodzeniowo-śledcza, wykonujemy czynności – dodała Kozłowska. Policja na razie nie zdradza szczegółów dotyczących tożsamości kobiety.
Warszawa. Nieoficjalnie: ofiara znaleziona na AWF to zagraniczna studentka
W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” Kozłowska przekazała, że zgłoszenie o znalezionym ciele policja otrzymała ok. godziny 7:50. – Ustalamy tożsamość kobiety, a także przyczyny zgonu. Po tym, jak wygląda ciało kobiety, wnioskujemy, że do zdarzenia doszło w ostatnich godzinach – przekazała rzeczniczka.
Gazeta Wyborcza nieoficjalnie dowiedziała się również, że ciało może należeć do zagranicznej studentki. Informacji tej nie potwierdza jednak uczelnia. – Nie udzielamy informacji, do momentu zakończenia czynności policji na miejscu zdarzenia – przekazała w rozmowie z dziennikiem Agata Przewoźna, specjalistka ds. marketingu na AWF-ie.
Czytaj też:
5 osób nie żyje po ataku łucznika w Kongsbergu. Policja ujawniła narodowość sprawcy