Scena polityczna wręcz ocieka spekulacjami nad dalszymi losami prawicy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński przemieszcza się od kryzysu do kryzysu. Jakby zewnętrznych problemów było mało, sytuację komplikuje jeszcze cała seria wewnętrznych kłopotów. I tu pojawia się magiczne dla każdego polityka hasło: rekonstrukcja. Jest to najlepszy moment, by politycy mogli zaspokoić swoje zawodowe aspiracje i ugrać coś, czego w spokojnych czasach nie mogą się doprosić.
Biorąc pod uwagę, że PiS jest w połowie swojej kadencji, może to być także już ostatni moment na polityczne łowy. Im bliżej wyborów, tym większa dyscyplina i coraz więcej obaw w głowach polityków. Tak się jednak składa, że rozgrywanie Kaczyńskiego zaplanowali niemal wszyscy jego koalicjanci.