Kamery przyłapały królową podczas jej rozmowy z księżną Kornwalii (drugą żoną następcy brytyjskiego tronu księcia Karola) i przewodniczącą parlamentu Walii Elin Jones. Nieoficjalne rozmowy odbywały się z kolei przy okazji uroczystej sesji parlamentu Walii.
– To niezwykłe, wiem już wszystko o szczycie, ale nadal nie wiem, kto na niego dotrze. Zupełnie nic – zwróciła uwagę Elżbieta II. – Wiemy tylko o tych gościach, którzy nie przybędą... To naprawdę irytujące, kiedy coś mówią, a potem nic nie robią – skwitowała na koniec, wyraźnie zdenerwowana.
Rodzina królewska angażuje się w sprawy klimatu? Książę William również wyraził swoją irytację
Rozmowa dotyczyła szczytu klimatycznego w Glasgow. Jak przypomina „The Guardian”, Cop26 w Glasgow rozpoczyna się 31 października, a rodzina królewska pojawi się tam jako gość wydarzenia. Podczas rozmowy królowa z uznaniem odniosła się także do wypowiedzi swojego wnuka, księcia Williama, który przy okazji planowanego szczytu, zabrał głos w temacie klimatu. Chodzi o niedawny wywiad księcia Williama dla BBC, w którym skrytykował miliarderów Elona Muska i Jeffa Bezosa za walkę o podbój kosmosu.
– Potrzebujemy jednych z największych umysłów na świecie skupionych na próbie ratowania tej planety, a nie szukaniu kolejnego miejsca do życia – krytykował. Szczyt w Glasgow organizowany jest pod egidą ONZ i ma się skupić na kwestii redukcji emisji gazów cieplarnianych. Eksperci wskazują, że szczyt poświęcony tematowi neutralności klimatycznej może być przełomowy dla walki o środowisko.
Czytaj też:
Skandal w rodzinie królewskiej. Książę Andrzej unika odebrania pozwu?