W poniedziałek decyzja ws. marszałka Sejmu

W poniedziałek decyzja ws. marszałka Sejmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości oraz władze klubu w poniedziałek podejmą decyzję w sprawie kandydata na marszałka Sejmu - mówi rzecznik PiS Adam Bielan.

Najpoważniejszymi kandydatami PiS na stanowisko marszałka są: szef sejmowej komisji spraw zagranicznych Paweł Zalewski orasz przewodnicząca komisji finansów publicznych Aleksandra Natalli-Świat.

"Mogę potwierdzić, że te dwa nazwiska pojawiają się w kierownictwie partii jako możliwi następcy marszałka Marka Jurka, ale ostatecznych decyzji jeszcze nie ma" - powiedział Bielan w sobotę w radiowej "Trójce".

"Władze klubu i partii najwcześniej w poniedziałek podejmą decyzję, bo jak rozumiem we wtorek będzie głosowanie nad rezygnacją Marka Jurka i wtedy Sejm rozpocznie procedurę wyboru nowego marszałka" - podkreślił polityk PiS.

Zdaniem Julii Pitery (PO), większe możliwości wyboru na funkcję marszałka ma Aleksandra Natalli-Świat. "Z bardzo prostego powodu: jej biografia polityczna jest znacznie bliższa Porozumieniu Centrum" - podkreśliła posłanka PO. Poza tym, jak zauważyła, "w sytuacjach kryzysu PiS sięga zazwyczaj po kobiety.

Wiceszef PO Bronisław Komorowski ocenia, że wymieniany wśród kandydatów PiS na marszałka Sejmu Paweł Zalewski ma wystarczające doświadczenie do pełnienia tej funkcji. Jednak, ważniejsze od doświadczenia Zalewskiego, będą jego stosunki z własnym zapleczem politycznym.

"Od wielu lat znam pana Pawła Zalewskiego i oceniam go jako człowieka bardzo umiarkowanych poglądów i wystarczającego doświadczenia - także parlamentarnego, co dla mnie jest ważne" - powiedział Komorowski.

Komorowski ocenił Natalli-Świat jako "bardzo miłą, sympatyczną". Ale, w jego ocenie, jest ona osobą "o chyba zbyt wąskiej specjalizacji politycznej i chyba bez jakiegoś większego doświadczenia parlamentarnego". "Ale być może ujawni tutaj jakieś talenty" - zaznaczył poseł PO.

"Będziemy się przyglądać z życzliwością obu kandydaturom, ale przede wszystkim będziemy przyglądać się funkcjonowaniu przyszłego marszałka Sejmu - pomni doświadczeń pana marszałka Marka Jurka, który miał ogromne kłopoty z własnym zapleczem parlamentarnym. Tu jest więc pytanie, który z kandydatów potrafi lepiej, skuteczniej bronić autorytetu marszałka Sejmu przed politycznymi macherami z własnego ugrupowania" - podkreślił wiceszef PO.

Jolanta Szymanek Deresz (SLD) zwróciła uwagę na pojawiające się opinie, że osoba która ma rodowód polityczny ściśle związany z PiS byłaby odpowiednią kandydaturą na marszałka. Tymczasem, dodała, marszałek "jest marszałkiem Sejmu a nie marszałkiem ugrupowania sejmowego - PiS". Posłanka podkreśliła, że Paweł Zalewski nie jest przez nią utożsamiany z ideologią PiS.

"Paweł Zalewski w swojej działalności nie utożsamiał sie z tą partią, daje to podstawy do nadziei, że może pełniąc funcje marszałka będzie bardziej obiektywny, a nie tak stronniczy jak Marek Jurek" -  zaznaczyła Szymanek-Deresz.

Jarosław Kalinowski (PSL) nie chciał wskazywać osób, które mu się bardziej podobają jako kandydaci na marszałka. Jak dodał, kiedy pojawiły się te kandydatury PSL nie wykluczył poparcia którejś z nich. "Tak czy inaczej wybór będzie należał do samej koalicji, a przede wszystkim do PiS" - podkreślił.

W ocenie Ryszarda Czarneckiego (Samoobrona), obydwie kandydatury są dobre. Podkreślił, że stanowisko Samoobrony jest jednoznaczne: "poprzemy kandydata którego zgłosi PiS, mamy zaufanie do koalicjanta".

Według Bielana, nowa partia utworzona przez marszałka Marka Jurka będzie zabierać głosy wszystkim partiom prawicy przede wszystkim PiS. Jego zdaniem jednak, nowe ugrupowanie "jest praktycznie pozbawione szans" na przekroczenie 5 proc. progu wyborczego.

"Partia bez struktur, bez pieniędzy, bez poparcia części mediów przynajmniej, zapewne progu nie przekroczy. Natomiast może odebrać kluczowe głosy w ewentualnych przyspieszonych wyborach - czy nawet terminowych wyborach - PiS-owi, które uniemożliwią PiS zwycięstwo" - ocenił. "I dlatego nie cieszymy się, że tego rodzaju ugrupowanie powstało. Każde rozbijanie partii prawicowych jest wydarzeniem smutnym" - dodał Bielan.

pap, em