Przewodniczący Parlamentu Europejskiego David Sassoli napisał na Twitterze, że państwa Unii Europejskiej, które naruszą praworządność, nie powinny otrzymywać środków unijnych. Szef PE podkreślił, że istnieje mechanizm, który można w takim wypadku wykorzystać, czego nie zrobiła Komisja Europejska. Sassoli przyznał, że poprosił służby prawne Parlamentu Europejskiego, aby przygotowały pozew przeciwko KE.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego wydał również oświadczenie w tej sprawie, w którym rozwinął wątek. „Rozporządzenie, które zostało przyjęte w grudniu 2020 roku, pozwala Unii Europejskiej zawiesić płatności z budżetu UE na rzecz państw członkowskich, w których praworządność jest zagrożona” – przypomniał Sassoli.
Parlament Europejski pozwie Komisję Europejską
Szef PE wysłał pismo do służb prawnych Parlamentu Europejskiego po tajnym głosowaniu w parlamentarnej komisji spraw prawnych, gdzie zdecydowano o pozwaniu KE do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przewodniczący PE dodał w komunikacie, że większość przywódców grup politycznych na środowej Konferencji Przewodniczących poparła tę akcję.
Z listu Sassoli’ego jasno wynika, że Parlament Europejski wycofa pozew, jeśli „Komisja podejmie niezbędne środki”. „Unia Europejska jest wspólnotą zbudowaną na zasadach demokracji i praworządności. Jeśli są one zagrożone w państwie członkowskim, UE musi działać w celu ich ochrony” – powiedział szef Parlamentu Europejskiego po spotkaniu liderów grup politycznych. Pozew ma zapewnić właściwe egzekwowanie przepisów.
Czytaj też:
Parlament Europejski pozwie Komisję Europejską. Szykuje się bezprecedensowa sprawa