W środowym „Gościu Wiadomości” Danuta Holecka wypytywała senatora klubu Koalicji Obywatelskiej Kazimierza Kleinę (polityka Platformy Obywatelskiej), o stanowisko jego formacji w sprawie kryzysu migracyjnego. – W sprawie ochrony granicy jest jednoznaczne stanowisko PO (...). Chronimy granicę – powiedział.
– Nie, nie macie jednoznacznego – wtrąciła Holecka. Prowadząca przywoływała wtedy wypowiedzi lub działania tych polityków KO czy PO, którzy nie są formalnie w partii, a są jedynie w klubie: Iwony Hartwich, Klaudii Jachiry czy Franciszka Sterczewskiego.
– Jeżeli się pojawiają jakieś pojedyncze głosy, osób, różnych, z PO, mogą się pojawiać, ale istotny jest głos tych, którzy decydują – odpowiadał Kleina, po czym dodał, że może „się przelicytować” z prowadzącą z różnych sytuacji. – Ale ja się nie chcę licytować (...). Ja wierzę w pana dobre intencje – zapewniła Holecka.
Holecka do senatora w „Gościu Wiadomości”: No i co z tego
Senator KO stwierdził, że przecież prowadząca nie musi wierzyć w jego „dobre słowo”, czy w formalny, oficjalny przekaz PO. – Ale jest przekaz, a potem na granicy... Pan Sterczewski biega ze śpiworami – dodała Holecka.
– Wspomina pani sytuację sprzed wielu tygodni... – odparł Kleina, a wtedy prowadząca, wyraźnie zdegustowana powiedziała:
– No i co z tego, nie powinna mieć miejsca.
Temat się nie zakończył, ponieważ Kleina zaczął mówić, że najwidoczniej Holecka chce osiągnąć „jakiś efekt”, tak prowadząc rozmowę. Ta przytaknęła: – Ja chcę osiągnąć efekt, że mówicie jednym głosem w tej sprawie.