Spot rozpoczynają słowa Jarosława Kaczyńskiego, które padły w 2016 roku w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej. Prezes PiS nie wykluczał wówczas zaostrzenia prawa aborcyjnego. – Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię – mówił.
Pszczyna. Śmierć pacjentki w ciąży
Następnie pojawiły się kadry z różnych portali internetowych z informacjami o śmierci 30-letniej kobiety z Pszczyny. Kobieta po przyjęciu na oddział, ponieważ miała czekać aż lekarze wykonają zabieg usunięcia płodu z poważnymi wadami. Zmarła po dobie pobytu w szpitalu na skutek wstrząsu septycznego. Zdaniem prawniczki Jolanty Budzowskiej, która reprezentuje bliskich 30-latki, do tragedii mogło dojść z powodu wyroku TK zaostrzającego prawo aborcyjne.
W dalszej części spotu PO można zobaczyć SMS-y od pacjentki, które wysyłała do swojej matki. „Na razie dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć. I nic nie mogą zrobić. Zaczekają aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie, to mogę spodziewać się seps”y – pisała kobieta, która obawiała się o swoje życie.
Politycy PO zamieścili również w spocie również skandaliczną wypowiedź Marka Suskiego. – Niestety wciąż czasem przy porodach kobiety umierają. To nie jest rzecz, która się nie zdarza. Nikomu tego nie życzymy, ale to, że ludzie umierają, to jest biologia – powiedział w TVP polityk PiS komentując wydarzenia z Pszczyny.