Na początku listopada posłowie Platformy Obywatelskiej otrzymali pełne wulgaryzmów listy z groźbami. Donald Tusk zacytował fragmenty pisma, które otrzymał. „Wpakuję ci nóż desantowy w brzuch jak Stefan W. temu sku******** Adamowiczowi” – stwierdził autor. „Jesteś skazany na śmierć za zdradę ojczyzny. Wyrok wydano w imieniu Polski Podziemnej” – dodał.
Groźby pod adresem Scheuring-Wielgus
11 listopada Joanna Scheuring-Wielgus także otrzymała anonimowy list, w którym grożono jej śmiercią. Polska Podziemna wydała na ciebie wyrok śmierć. Porwiemy cię do naszego bunkra, w którym dokonamy egzekucji - napisano. Posłankę Lewicy nie tylko zwyzywano od zdrajców i komuchów, ale także opisano tortury, jakim miałaby zostać poddana. Autor tekstu postawił parlamentarzystce ultimatum - ma jeden dzień na rezygnację i zniknięcie ze sceny politycznej. Jeśli tego nie zrobisz, to źle skończysz, a nagranie z egzekucji pójdzie w internet i do kolejnych polityków - stwierdził.
Według Joanny Scheuring-Wielgus maile o podobnej treści otrzymali także inni politycy opozycji. - 11 listopada powinien być najbardziej radosnym i kolorowym państwowym dniem. Niestety, nasz rząd nadał charakter państwowy nienawiści i hejtowi. Zgłaszam oczywiście do prokuratury - oceniła posłanka komentując otrzymane groźby.
Policja na razie nie ustosunkowała się do całej sprawy.
Czytaj też:
PiS świętował Dzień Niepodległości w Krakowie. „Odpowiadamy tylko przed jednym trybunałem”