Nielegalny przewóz osób przy granicy z Białorusią nie słabnie. Jak informują podlascy policjanci, podczas minionej doby udało im się zatrzymać czterech kierowców, którzy łącznie próbowali przewieźć 33 imigrantów. „Wczoraj policjanci podczas kontroli drogowych zatrzymali cztery osoby, w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy. Zatrzymani to obywatele Wielkiej Brytanii, Ukrainy, Szwecji i Niemiec. Kurierzy chcieli przewieźć 33 osoby nielegalnie przebywające w Polsce” – przekazała policja.
Granica z Białorusią pilnie strzeżona. Policja wyłapuje kurierów
Patrole policji przy granicy z Białorusią stały się już codziennością. W ciągu ostatnich 24 godzin doszło m.in. do zatrzymania obywatela Wielkiej Brytanii, który Toyotą przewoził ośmiu obywatel Iraku.
Do kolejnego zatrzymania samochodu z imigrantami doszło w Kleszczelach. Funkcjonariusze z Katowic namierzyli tam ukraińskiego kierowcę Forda, na którego czekało ośmiu Irakijczyków. Aż 10 obywateli Iraku próbował przewieźć Szwed, którego około godziny 3:20 w Narwi zatrzymali mundurowi z Olsztyna.
Do zatrzymania niemieckiego kuriera doszło o godzinie 18 w Bielsku Podlaskim. W jego Volkswagenie znajdowało się dziewięciu Irakijczyków.
Sytuacja na granicy z Białorusią coraz bardziej napięta
Funkcjonariusze poinformowali, że „minionej doby policjanci w województwie podlaskim zatrzymali 47 osób, które nielegalnie przebywały na terytorium Polski. Od początku trwania kryzysu policjanci zatrzymali 4574 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę”.
Skala prób nielegalnego przekroczenia granicy w najbliższych dniach może być jeszcze większa. Pośród migrantów popularna ma być plotka, o rzekomym przepuszczeniu ich przez Polskę do Niemiec. Sprawę bardzo szybko wyjaśnił Stanisław Żoryn, koordynator służb specjalnych. „Polska granica pozostaje zamknięta i będzie chroniona. Nikt nie ma zgody na jej przekraczanie bez wymaganych dokumentów. Zostaliście oszukani przez Białoruś. Służby białoruskie wykorzystują was. Możecie domagać się od Białorusinów zwrotu kosztów i powrotu do domu” napisał na Twitterze
O tym, że przy granicy emitowany jest specjalny Alert RCB poinformował w niedzielę Mariusz Kamiński. „W związku z przygotowywaną prowokacją, do migrantów wysyłany jest alert RCB z ostrzeżeniem w języku angielskim, żeby nie wierzyli plotkom, a granica Polski jest dobrze strzeżona. SMS zawiera także link do strony z poszerzoną informacją w 5 językach” przekazał szef MSWiA.
Czytaj też:
NA ŻYWO: Kryzys na granicy polsko-białoruskiej. Nowe informacje