Pierwsza część rozmowy dotyczyła kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Donald Tusk podkreślał, że „zadaniem państwa jest obrona granicy”. - Jak trzeba do tego użyć siły, to trzeba jej użyć - mówił.
Donald Tusk ucieka od odpowiedzi na pytania o walkę z pandemią
W dalszej części prowadzący rozmowę Patrycjusz Wyżga zapytał Tuska, w jaki sposób walczyłby z pandemią koronawirusa, gdyby nadal był premierem. Tusk próbował uciec od odpowiedzi i zaczął mówić o „próbie przerzucenia odpowiedzialności na opozycję za decyzje, które trzeba podejmować w pandemii”. - To jest pytanie o pomysł - dociskał dziennikarz. - To nie jest pytanie do opozycji - stwierdził Tusk.
- To jest pytanie do polityka, który chciałby znowu rozdawać karty w tym kraju - nie odpuszczał prowadzący wywiad. - Nie jestem graczem karcianym, nie chcę rozdawać żadnych kart. Tu nie ma przestrzeni do żartów ani dwuznaczności, wzywam dzisiaj rząd i premiera, żeby ujawnił jak brzmią rekomendacje Rady Medycznej. (...) Wiele tygodni temu zadeklarowałem, że rekomendacje Rady Medycznej będą mogły liczyć na moje i PO wsparcie, nawet jeśli przyjdzie nam za to zapłacić polityczną cenę - powiedział w końcu.
Dziennikarz do lidera PO: Takie pytania mają prawo być kierowane
Zapytany, czy jest za wprowadzeniem obowiązkowych szczepień, Tusk odpowiedział, że „nie ma takiej możliwości”. - Czy powinniśmy wprowadzić lockdown dla niezaszczepionych„ - pytał dalej dziennikarz. - Chętnie przekażę te pytania do rządu. (...). Muszę wygrać wybory, żeby zastąpić ten rząd - migał się od odpowiedzi Tusk. - Jak pan nie będzie mówił twardych, jednoznacznych rzeczy i nie zdradzał swoich pomysłów, to pan tych wyborów nie wygra, bo ludzie pytają o szczegóły, program i konkretne decyzje odpowiedzialnego polityka, który chce znowu rządzić tym krajem - kontrował Wyżga. Były premier znów powtórzył, że chce poznać rekomendacje Rady Medycznej.
Tusk nie odpowiedział też na pytanie, jak Platforma będzie głosować w sprawie ustawy pozwalającej pracodawcom sprawdzić, czy pracownicy są zaszczepieni. Prowadzący nie dawał za wygraną i chciał wiedzieć, dlaczego Tusk „wiecznie ucieka od odpowiedzialności za swoje decyzje i deklaracje”. Były premier stwierdził, że on dziś nie podejmuje decyzji. - Ma pan ambicje wziąć stery tego kraju w swoje ręce, w związku z tym takie pytania mają prawo być kierowane - pokreślił dziennikarz.
Czytaj też:
W Platformie rozłam w sprawie kryzysu na granicy. „Gdzie jest Donald?”