"Ameryka nigdzie nie będzie bezpieczna przy (irańskich) rakietach dalekiego zasięgu (...) Możemy codziennie wystrzelić dziesiątki tysięcy rakiet" - oznajmił. Jak podkreślił, "Iran może też zagrozić rakietami dalekiego zasięgu Izraelowi jako sojusznikowi USA".
Iran twierdzi, że jego rakiety Szahab-3 o zasięgu 1250 km są w stanie dosięgnąć Izraela i amerykańskich baz w Zatoce Perskiej.
W Ankarze trwają od środy rozmowy szefa unijnej dyplomacji Javiera Solany z irańskim negocjatorem atomowym Alim Laridżanim na temat irańskiego programu nuklearnego. Solana powiedział, że nie spodziewa się "wielkiego przełomu" podczas czwartkowego spotkania.
Podczas środowych rozmów doszło do niewielkich postępów. Politycy ustalili, że kolejne spotkanie na temat irańskiego programu wzbogacania uranu odbędzie się za dwa tygodnie.
Iran odmawia wstrzymania wzbogacania uranu, czego domaga się kategorycznie Rada Bezpieczeństwa ONZ. Teheran twierdzi, że jego program jądrowy służy celom pokojowym.
RB ONZ w marcu w odpowiedzi na irańską odmowę wstrzymania wzbogacania uranu zaostrzyła przyjęte 23 grudnia 2006 roku restrykcje wobec tego kraju, wyznaczając 60-dniowy termin wstrzymania wzbogacania uranu. W razie jego niedotrzymania wejdą w życie nowe sankcje - handlowe, administracyjne i finansowe, stanowiące znaczne zaostrzenie sankcji uchwalonych w grudniu.
Solana prowadzi negocjacje z Iranem w imieniu pięciu stałych członków RB ONZ (USA, Rosja, Chiny, W. Brytania, Francja) i Niemiec.
pap, ss