Podczas konferencji prasowej rzeczniczka Porozumienia potwierdziła, że Jarosław Gowin w związku z rekomendacjami lekarzy przebywa w szpitalu. – Rodzina i przyjaciele proszą o zachowanie prywatności. Nie jesteśmy upoważnieni do tego, by przekazywać informacje o stanie zdrowia, ale z pewnością zrobi to już wkrótce sam Jarosław Gowin, z którym pozostajemy w stałym i codziennym kontakcie – przekazała Magdalena Sroka.
Rzeczniczka dodała, że Porozumienie dalej będzie normalnie prowadziło swoją działalność zarówno w parlamencie jak i w terenie, czekając na szybki powrót do zdrowia Jarosława Gowina.
Dlaczego Jarosław Gowin trafił do szpitala?
Współpracownica byłego premiera nie ujawniła powodów hospitalizacji. – Wiosną tego roku przeszedł ciężko zakażenia koronawirusem, wtedy przebywał w szpitalu prawie 3 tygodnie, był to szpital MSWiA w Warszawie – powiedziała jedynie.
Z nieoficjalnych informacji „Newsweeka” wynika, że u byłego wicepremiera i lidera Porozumienia miano zdiagnozować depresję. Problemy zdrowotne mają wynikać z nieustannych ataków na polityka i jego najbliższych, które trwają od kilku miesięcy.
Gowin w szpitalu. Kosiniak-Kamysz komentuje
Do doniesień „Newsweeka” odniósł się także w Radiu Plus Władysław Kosiniak-Kamysz. – Życzymy zdrowia. Kierujemy w stronę Jarosława Gowina dobre słowa i modlitwę. Jeżeli to się potwierdzi to bardzo ciężka choroba. W świecie politycznym jesteśmy narażeni na bardzo duże emocje. Dobrostan fizyczny, psychiczny, społeczny może być bardzo często zachwiany. Niestety to jest cena, którą się płaci za to życie w polityce – powiedział szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Czytaj też:
Rekordowa liczba nowych zakażeń koronawirusem. Tak źle jeszcze nie było