Polska prokurator podsłuchiwana przez służby? Sprawą ma się zająć sejmowa komisja

Polska prokurator podsłuchiwana przez służby? Sprawą ma się zająć sejmowa komisja

Prokurator Ewa Wrzosek
Prokurator Ewa Wrzosek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Poseł Koalicji Obywatelskiej Jan Grabiec poinformował, że jako przewodniczący sejmowej Komisji Cyfryzacji zwoła jej posiedzenie ws. rzekomych podsłuchów prokurator Ewy Wrzosek. „Sprawa prokurator Wrzosek wymaga gruntownego wyjaśnienia, bo to kwestia cyberbezpieczeństwa Polaków” – napisał.

Na początku tygodnia pozwał izraelską firmę NSO Group, która opracowała i udostępniała rządowym służbom specjalnym aplikację do inwigilacji o nazwie Pegasus. Z upublicznionych informacji dowiedzieliśmy się, że usługę korzystania z Pegasusa kupiły m.in. służby z Polski. Jednak, jak informują izraelskie media, izraelski MON poinformował o ograniczeniu liczby państw, do których izraelskie firmy będą mogły sprzedawać swoje cybertechnologie. Izrael uznał, że wykreślone 65 państw to autokratyczne reżimy. Z listy zniknęła Polska, co oznacza, że NSO Group nie będzie mogła sprzedawać Pegasusa polskim służbom.

Wraz z wytoczeniem pozwu firmie NSO Apple zapowiedziało, że będzie ostrzegać użytkowników, którzy ich zdaniem mogli stać się celem Pegasusa.

Prokurator Ewa Wrzosek podsłuchiwana przez służby?

W środę 24 listopada prokurator Ewa Wrzosek podzieliła się na  wiadomością, jaką dostała od Apple.

„Otrzymałam alert Apple o możliwym cyberataku na mój telefon ze strony służb państwowych. Ze wskazaniem, że mogę być celem ataku ze względu na to co robię lub kim jestem. Ostrzeżenie potraktuję poważnie, bo poprzedziły je inne incydenty” – napisała.

twitter

W wyjaśnieniu Apple nie mówi o konkretach, ale ogólnie pisze, że użytkowniczka mogła stać się celem przez to, co robi lub kim jest, a atakującymi są służby bezpieczeństwa niewymienionego z nazwy państwa. Apple informuje, że tego typu atak może być trudny do wykrycia, a jeśli się powiedzie, to atakujący mogą przejąć wszelkie dane znajdujące się na urządzeniu.

Prokurator Ewę Wrzosek opinia publiczna poznała przy okazji wyborów kopertowych, jakie miały się odbyć w ubiegłym roku. Prokurator wszczęła wówczas śledztwo w sprawie próby organizacji takich wyborów stwierdzając, że decyzja mogła nieść zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli ze względu na epidemię koronawirusa. Śledztwo po trzech godzinach zostało umorzone przez innego prokuratora, a sama Wrzosek została nagle przeniesiona z Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów do „rejonu” w Śremie, ok. 310 km od stolicy.

Sprawa prokurator Wrzosek. Poseł KO zwołuje posiedzenie sejmowej komisji

Przewodniczący sejmowej Komisji Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, poseł Koalicji Obywatelskiej Jan Grabiec, a jednocześnie rzecznik poinformował na Twitterze o zwołaniu posiedzenia komisji w tej sprawie.

Zwołuję posiedzenie Komisji Cyfryzacji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii w sprawie inwigilacji polskich obywateli za pomocą szpiegowskiego systemu Pegasus. Sprawa prokurator Wrzosek wymaga gruntownego wyjaśnienia, bo to kwestia cyberbezpieczeństwa Polaków” – napisał.

Posłanka KO poinformowała też, że opozycja będzie wnioskować o zwołanie w tej sprawie także Komisji Sprawiedliwości.

„Dlaczego służby inwigilują polskich prokuratorów? A może robią to tylko wobec tych niezależnych tak jak Ewa Wrzosek? Czy to w tym celu pieniądze z Ministerstwa Sprawiedliwości trafiły do CBA?” – pyta posłanka.

Dziennikarskie śledztwo ws. Pegasusa

W ramach dziennikarskiego śledztwa „The Guardian” przeprowadzonego wspólnie z francuską organizacją non-profit Forbidden Stories, o którym poinformowano w lipcu, zostało sprawdzonych blisko tysiąc przypadków inwigilowania różnych osób z ponad 50 krajów świata. Chodziło m.in. o biznesmenów, działaczy organizacji broniących praw człowieka, urzędników, polityków, dyplomatów oraz członków arabskiej rodziny królewskiej. Jak się okazuje, na liście są także dziennikarze związani m.in. z agencją Associated Press, a także „Wall Street Journal”, „Bloombergiem”, CNN, „New York Timesem” i Al Jazeerą.

Twórca Pegasusa, firma NSO zapewnia, że system powstał po to, aby skutecznie inwigilować terrorystów i przestępców.

Czytaj też:
Resort Ziobry o wyroku TK. „ETPC nie może oceniać legalności wyboru polskich sędziów”