Stanisław Żaryn poinformował, że w poniedziałek 29 grudnia w okolicach Terespola ostrzelane zostały maszty oświetleniowe ustawione przez Wojsko Polskie na granicy z Białorusią. Reflektory zostały zniszczone w wyniku ostrzelania z broni pneumatycznej. Znaleziono śrut, który zniszczył tę infrastrukturę – przekazał rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych.
Granica polsko-białoruska. Co wydarzyło się w Terespolu?
Według współpracownika Mariusza Kamińskiego ustawienie lamp i ich zniszczenia sugerują, że ostrzału dokonano z różnych miejsc. Sposób zniszczenia a także miejsce, w którym doszło do tego incydentu, wskazują jednoznacznie, że ostrzału dokonano z terenu Białorusi.
Rzecznik ministra podkreślił, że jest to kolejny incydent białoruskich służb, który jest cynicznym i celowym eskalowaniem sytuacji na granicy. Operacja hybrydowa przeciwko Polsce wpisuje się w długofalową aktywność Rosji przeciwko Zachodowi. Operacja destabilizowania Polski, Litwy i Łotwy będzie zapewne kontynuowana – podsumował.
Granica polsko-białoruska. Błaszczak reaguje na incydent
Do zdarzenia odniósł się Mariusz Błaszczak. Minister zapowiedział wezwanie attaché obrony Białorusi do MON. „Prowokacje białoruskich służb są absolutnie nieakceptowalne. Do Ministerstwa Obrony Narodowej zostanie wezwany attaché obrony Białorusi w celu złożenia wyjaśnień dotyczących incydentu w okolicy Terespola” – przekazał szef MON.
Najnowsze informacje dotyczącesytuacji na granicy polsko-białoruskiej można śledzić w naszej relacji.