Podczas zgrupowania reprezentacji Polski przed meczami z Andorą i Węgrami z dziennikarzami spotkał się Paulo Sousa. Portugalski selekcjoner w trakcie konferencji prasowej krytycznie ocenił system szkolenia młodych piłkarzy w naszym kraju. – Polski futbol potrzebuje reformy szkolenia – stwierdził. – Niektórzy potrzebują więcej czasu na adaptację i regularną grę w zespole z jakiejś silniejszej ligi. Muszą nadrabiać podstawy. Polacy teraz nie powinni myśleć o rezultatach, lecz o tym, co powinni zrobić, aby w przyszłości je mieć – dodał.
Zbigniew Boniek o szkoleniu piłkarzy
Do tych słów odniósł się Zbigniew Boniek, który 2 grudnia był gościem RMF FM. – Są to puste słowa, nic więcej – ocenił honorowy prezes PZPN. – Wszystko w życiu można robić lepiej, natomiast mamy wszystkie platformy i fundamenty stworzone po to, żebyśmy szkolili dobrych piłkarzy – dodał. Według Bońka selekcjoner mówił o czymś, o czym „nie ma pojęcia”.
Były prezes PZPN stwierdził również, że „szkolenie jest bardzo proste”. – Jeśli da pan dzieciakom piłkę i będzie im pan kazał grać, kiwać się, strzelać bramki i bronić i będzie pan mało ingerował, to już jest szkolenie. I na takim szkoleniu my się wychowaliśmy i zdobywaliśmy srebrne medale na mistrzostwach świata, medale olimpijskie itd. – przekonywał prowadzącego rozmowę.
Na te słowa postanowił zareagować dziennikarz, który podkreślił, że „świat idzie do przodu”. – Dobrze, ja się z panem zgadzam. Ale niech pan nie wierzy, że jak przyjdzie stu dzieciaków, z których żaden nie ma predyspozycji do gry w piłkę, to jest szkolenie, które zrobi z niego piłkarza – odpowiedział Boniek. Jak dodał prezes PZPN, obecnie problemem jest to, że tylko 25. proc. młodzieży w Polsce jest przygotowana, do tego by uprawiać sport. – A wiadomo, że z ilości robi się jakość – dodał.
Złota Piłka 2021. Robert Lewandowski został skrzywdzony?
Podczas rozmowy poruszono także temat gali Złotej Piłki, podczas której Lionel Messi odebrał statuetkę dla najlepszego piłkarza świata. – Lewandowski został skrzywdzony. W ostatnich dwóch latach był najlepszym piłkarzem, najwięcej strzelał. W 2020 r. wygrał mistrzostwo Niemiec, Ligę Mistrzów itd. To było największym błędem, że w 2020 r. nie wiem, dlaczego Francuzi nie przyznali Złotej Piłki – ocenił Boniek.
Według honorowego prezesa PZPN, gdyby snajper Bayernu Monachium otrzymał statuetkę w ubiegłym roku, to zupełnie inaczej patrzono by na zajęcie przez niego drugiego miejsca w tegorocznym plebiscycie. Zdaniem Bońka Złotą Piłkę za rok 2021 powinien otrzymać Jorginho. – Był symbolem Chelsea, która zdobyła Champions League i symbolem reprezentacji Włoch, która zdobyła mistrzostwo Europy – argumentował.
Czytaj też:
Bohater Euro 2012 żegna się z MLS. Klub nie chce przedłużyć kontraktu