Górale nie chcieli się szczepić, a teraz nagle zmienili zdanie. Powód nie jest wcale taki oczywisty

Górale nie chcieli się szczepić, a teraz nagle zmienili zdanie. Powód nie jest wcale taki oczywisty

Zakopane
Zakopane Źródło: Shutterstock / Dawid K Photography
Przez wiele miesięcy górale byli wyjątkowo niechętni szczepieniom na COVID-19, a teraz nagle ruszyli po pierwszą dawkę preparatu. Jak podaje zakopiańska „Gazeta Wyborcza”, skłonił ich do tego nie tylko strach przez zakażeniem.

Przez długi czas mieszkańcy Podhala opierali się szczepieniom na COVID-19. Powiaty tatrzański i nowotarski należały do najsłabiej wszczepionych regionów w Polsce. Nie pomagały apele i prośby lekarzy oraz przedstawicieli rządu. Teraz sytuacja nagle uległa zmianie. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” górale tłumnie ruszyli do punktów szczepień w Zakopanem i Nowym Targu.

Szczepienia na COVID-19. Górale zmienili zdanie

Gazeta wskazuje, że około 20-25 proc. osób, które zgłaszają się do punktów, przyjmuje pierwszą dawkę preparatu. „ W przeliczeniu na liczby mowa nawet o 400-500 osobach tygodniowo w Zakopanem. To znaczący wzrost względem sytuacji sprzed dwóch tygodni, kiedy to w ciągu siedmiu dni szczepiło się ok. 100-120 osób” – czytamy. Z kolei w Nowym Targu, pierwszą dawkę przyjmuje od 100 do 1600 osób dziennie (szczepienia odbywają się tam przez trzy dni w tygodniu). „To nie jest tak, że nagle wszyscy szturmem ruszyli, żeby się zaszczepić pierwszą dawką. Ale jednak jakiś większy wzrost jest wśród tych osób, które wcześniej się nie szczepiły” – powiedziała dziennikowi Marta Świetlik, koordynatorka akcji szczepień w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznego w Nowym Targu.

Powód wcale nie taki oczywisty

„Gazeta Wyborcza” zwraca uwagę, że powodem zmiany nastawienia górali, oprócz strachu przez zakażeniem koronawirusem, są decyzje władz m.in. Niemiec i Austrii, które wprowadziły lockdown dla niezaszczepionych i obowiązek szczepień. Bardzo duża część mieszkańców Podhala pracuje w Wiedniu, Monachium czy w rejonie Amsterdamu. Górale muszą więc się zaszczepić i uzyskać certyfikat covidowy, jeśli chcą nadal pracować w tych krajach.

W niedzielę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 22 389 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem w Polsce, w tym o 33 w powiecie tatrzańskim i 22 w powiecie nowotarskim.

Czytaj też:
Obowiązek szczepień przeciw COVID-19 w Polsce. W poniedziałek projekt trafi do Sejmu