W Gdańsku odbyła się ogólnopolska konwencja programowa PO pod hasłem "Zdrowe finanse-niskie podatki-nowoczesna gospodarka".
Tusk podkreślił, że jeśli PO wygra najbliższe wybory parlamentarne, to "pierwsze pytanie do potencjalnych partnerów koalicyjnych będzie brzmiało: czy chcecie razem z nami uprościć i obniżyć podatki?". "Kto odpowie +tak+, będzie partnerem Platformy" - mówił lider partii.
Zdaniem szefa PO, dziś mamy "radykałów" u władzy, a tymczasem jedyna rzecz, której Polsce potrzeba, to radykalnie kompetentni ludzie.
Wiceszef klubu PO Zbigniew Chlebowski zadeklarował, że Platforma podtrzymuje koncepcję podatku liniowego, ale chciałaby do niego wprowadzić ulgę prorodzinną, która przypadałyby na każdego podatnika i członka rodziny.
Zdaniem Chlebowskiego, takiego rozwiązania zabrakło w przedstawionej przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi podatkowej koncepcji Platformy "3 razy 15 proc.".
"Chcemy pozostać przy stawce 15-procentowej, rozważając jednocześnie próbę konsolidacji podatku dochodowego od osób fizycznych wraz ze składką rentową. Proponujemy również 15- procentową stawkę w podatku dochodowym od osób prawnych" - mówił wiceszef klubu PO.
Odnosząc się do wcześniejszej propozycji PO, aby wprowadzić jeden 15-procentowy podatek VAT, Chlebowski przyznał, że był to ze strony jego partii "poważny błąd". "Dzisiaj wiemy, że przy problemach tysięcy polskich rodzin nie ma możliwości jednolitej stawki podatku VAT" - dodał.
Chlebowski dodał, że PO chciałaby - po konsultacji ze środowiskiem przedsiębiorców - pozostawić obecne stawki podatku VAT. "Przedsiębiorcy powiedzieli nam otwarcie: +stawki podatkowe zostawcie. Napiszcie tę ustawę od nowa i zróbcie wszystko, żeby ten podatek, tak jak w państwach Unii Europejskiej, był przede wszystkim neutralny dla prowadzonej działalności gospodarczej+" - mówił.
Polityk PO zapewnił, że sprawę podatku liniowego Platforma traktuje wyłącznie jako "instrument polityki gospodarczej", a nie "doktrynalne przekonania".
Chlebowski wyjaśnił, że reformę podatków musiałoby jednak poprzedzić przygotowanie "zrównoważonego budżetu". Polegałoby to głównie na ograniczeniu deficytu, długu publicznego i wydatków publicznych.
Chlebowski zarzucił też Prawu i Sprawiedliwości oszukiwanie społeczeństwa w sprawach gospodarczych. "Rząd PiS tak naprawdę okłamał Polaków. Okłamał, że będzie prawdziwa reforma podatkowa, że Polacy będą płacić niższe podatki. Okłamał, że będzie naprawa finansów publicznych. Okłamał, że będzie tanie państwo" - argumentował. Zdaniem wiceszefa klubu PO, skala marnotrawienia pieniędzy publicznych przez obecną władzę jest "niespotykana od wielu lat".
Wiceszef PO Bronisław Komorowski przekonywał z kolei uczestników konwencji, że Platforma jest "partią wolnego rynku".
"Nie jesteśmy partią biznesu i tylko tych, którzy sobie doskonale radzą. Jesteśmy partią nie tylko metropolii i wielkich miast, ale też i prowincji" - mówił Komorowski.
Zadeklarował, że PO będzie dążyć do "regionalizacji" swojego programu, ponieważ - jak mówił - inne są problemy i potrzeby takich miejsc w Polsce, jak np. Gdańska, Warszawy i Górnego Śląska, a inne - Podlasia.pap, em