Być może to przesadny optymizm, ale kryzys migracyjny na granicy polsko-białoruskiej wydaje się wygasać.
Służby odnotowują coraz mniej prób nielegalnego przedarcia się przez granicę, na Białorusi jest coraz mniej migrantów – część wróciła samolotami do swoich krajów, część pomimo blokad i obław, różnymi sposobami przedostała się już na terytorium Unii i teraz w większości jest w Niemczech.
Nikt nie wie, czy Aleksander Łukaszenka jest zadowolony z efektów kolejnej międzynarodowej awantury którą rozpętał, a która kosztowała życie kilkunastu i cierpienie tysięcy ludzi. Wiemy za to, że białoruski dyktator szykuje już kolejny krok.
Za dwa miesiące, w lutym 2022 roku, na Białorusi odbędzie się referendum konstytucyjne. Mimo bliskiego terminu głosowania reżim wciąż nie ujawnił pytań, jakie się w nim pojawią. Konkrety Białorusini mają poznać dopiero pod koniec tego roku.
Możliwe, że stanie się to 26 grudnia, dokładnie w 30. rocznicę rozwiązania Związku Radzieckiego. Zbieżność tych dat nie będzie przypadkowa.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.