Rzecznik irackiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych poinformował, że dzięki współpracy z liniami Iraqi Airways możliwe było zorganizowanie 9 rejsów specjalnych, aby umożliwić powrót do kraju migrantom, którzy przez wiele dni koczowali przy granicy polsko-białoruskiej. – Iracka służba konsularna wydała łącznie 383 paszporty osobom, które utraciły dokumenty, a znalazły się na terytorium Białorusi, Litwy, Łotwy czy Polski – wyjaśnił Ahmed as-Sahaf. Łącznie do Iraku miało powrócić 3556 osób.
W oficjalnym komunikacie resort zapewnił, że nadal będzie współpracować ściśle z ambasadami Iraku w Moskwie oraz Warszawie i nadal będzie wspierać ewakuację migrantów z Iraku, zachęcając ich do skorzystania ze ścieżki dobrowolnego powrotu i wydając im, gdy trzeba, paszporty.
Granica polsko-białoruska. Incydent z udziałem migrantów
Każdego dnia Straż Graniczna informuje w swoich raportach o kolejnych incydentach. Z najnowszych doniesień polskich służb wynika, że w sobotę 11 grudnia granicę nielegalnie próbowały przekroczyć 52 osoby.
Na odcinku ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Czeremsze grupa 55 migrantów forsowała granicę. W wyniku zdarzenia ranny został jeden z polskich żołnierzy. Mężczyzna został trafiony kamieniem w twarz, na miejscu udzielono mu pomocy przedmedycznej.
W tym samym miejscu do incydentu doszło także dzień wcześniej. Grupa 28 cudzoziemców siłowo forsowała granicę. Okolice Czeremchy sprzyjają takim próbom, bo nie ma tam zbyt wielu cieków wodnych i są gęste lasy.
Sytuację z granicy polsko-białoruskiej relacjonujemy na żywo we Wprost.pl
Czytaj też:
Polacy obawiają się wojny Rosji z Ukrainą. Sondaż dla „Wprost” daje jednoznaczne wyniki