Ujawnione po zakończeniu procesu szczegóły potwierdziły związki skazanych z co najmniej dwoma terrorystami - zamachowcami z lipca roku 2005. Wówczas w następstwie zamachów bombowych w Londynie zginęły 52 osoby, a ok. 700 zostało rannych.
Gang inspirowany przez Al-Kaidę planował użyć 600 kg saletry amonowej do sporządzenia materiałów wybuchowych, które miały być użyte w zamachach. Zamachy, jak podali prokuratorzy, były planowane w odwecie za brytyjskie poparcie dla działań Waszyngtonu podjętych po zamachach w USA z 11 września 2001 roku.
Według prokuratury, oskarżeni, których aresztowano w 2004 roku, mieli jedynie wybrać cel zamachu.
Na dożywocie zostali skazani: Omar Khyam, Waheed Mahmood, Anthony Garcia, Jawad Akbar i Salahuddin Amin. Dwóch innych oskarżonych uniewinniono. Żaden z oskarżonych nie przyznał się do winy.
Proces w sprawie spisku trwał rok i był najdłużej trwającą sprawą dotyczącą terroryzmu. Ława przysięgłych, jak pisze Associated Press, rozważała wyrok rekordowo długo. Zajęło jej to 135 godzin i trwało 27 dni.pap, ss, ab