Donald Tusk doprowadził do podziału Lewicy? „Jego obecność w gronie poinformowanych nie jest przypadkowa”

Donald Tusk doprowadził do podziału Lewicy? „Jego obecność w gronie poinformowanych nie jest przypadkowa”

Donald Tusk
Donald Tusk Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Nowo utworzone koło Polskiej Partii Socjalistycznej miało powstać później i być kołem innej partii. Zbuntowani politycy z klubu parlamentarnego Nowej Lewicy zaskoczyli nie tylko Włodzimierza Czarzastego, ale też część swoich sprzymierzeńców. We „Wprost” ujawniamy kulisy sejmowego rozłamu w lewicy.

Wydarzeń, które rozegrały się we wczesne, wtorkowe popołudnie spodziewało się niewielu. Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, senator Wojciech Konieczny oraz posłowie Robert Kwiatkowski, Andrzej Rozenek i Joanna Senyszyn ogłosili, że nie po drodze im z Nową Lewicą Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia, więc zakładają koło parlamentarne Polskiej Partii Socjalistycznej.

Tym samym nieco zapomniane ugrupowanie po latach wróciło do gry i niewykluczone, że jeszcze powiększy swój stan posiadania.

– Dzisiaj jest radosny i bardzo dobry dzień dla Lewicy. Polska Partia Socjalistyczna, partia najstarsza w Polsce o najpiękniejszej tradycji odzyskuje reprezentację w Sejmie – przekonywał senator Wojciech Konieczny, jedyny w tym gronie pepeesowiec z doświadczeniem.

Ale według ustaleń „Wprost”, jeszcze niedawno możliwy był scenariusz zakładający reaktywację sejmowej reprezentacji zupełnie innej partii.

Źródło: Wprost