O tym, że relacje między TVN a TVP są napięte, nie trzeba nikogo przekonywać. W odpowiedzi na przyjętą przez Sejm ustawę medialną „lex TVN” telewizja publiczna wyemitowała materiał „Holding” uderzający w konkurenta. W „Wiadomościach” wielokrotnie pojawiały się krytyczne materiały pod adresem gwiazd TVN. W odpowiedzi „Fakty” pokazały materiał autorstwa Jakuba Sobieniowskiego, w którym uwypuklono przekłamania i nieprawdy, których dopuściła się TVP.
Lex TVN. Krytyka TVP w TVN24
Kąśliwe uwagi pod adresem TVP pojawiły się również w programie Tak jest w TVN24. Jan Strzeżek przyznał, że wielokrotnie był na czarnej liście TVP. – Jesteśmy w TVN i nie wiem, czy powinienem mówić na temat telewizji publicznej, ale mam doświadczenie we współpracy z tą stacją. Niektóre partie, także te, które wciąż zasiadają w ramach rządu, potrafią mieć "bana" przez parę miesięcy – powiedział rzecznik Porozumienia.
– Ja i Adam Szłapka wiemy, w jaki sposób potrafią tam na jeden telefon zablokować gościa, całą partię czy określone osoby, tylko dlatego, że są nie po linii lub powiedziały jedno słowo za dużo – wyjaśnił współpracownik Jarosława Gowina.
– Przepraszam bardzo, ale o telewizji publicznej w tej stacji to po 22:00 – odpowiedział prowadzący program Andrzej Morozowski. Dziennikarz nawiązał w ten sposób do emitowanego przez TVN24 właśnie od godziny 22 programu satyrycznego „Szkło kontaktowe”.
Lex TVN przyjęte przez Sejm
17 grudnia Sejm w błyskawicznym tempie odrzucił weto Senatu ws. nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, czyli tzw. lex TVN. Za było 229 posłów z PiS i Kukiz'15, wstrzymało się 11 posłów Konfederacji, a przeciw było 212 posłów pozostałych klubów. Teraz ustawa trafi na biurko prezydenta.
Czytaj też:
Danuta Holecka przeszła samą siebie w obronie rządu. Awantura podczas rozmowy w studiu TVP