Ryszard Petru w 2015 roku szturmem wkroczył do polityki, a jego partia Nowoczesna była wtedy czwartą siłą w parlamencie. Dobra passa trwała jednak niecałe dwa lata, bo po słynnych protestach w Sejmie (okupacja mównicy przez kilka tygodni przez opozycję) kariera Petru się załamała. Wyszło na jaw, że gdy opozycja okupowała mównicę, Petru udał się na urlop do Portugalii. W listopadzie 2017 roku stracił stanowisko szefa Nowoczesnej, a jeśli coś zapamiętano z jego politycznej aktywności to... liczne wpadki. W tej historii to jednak nie on popełnił gafę.
Petru w studio, więc nie obyło się bez wpadek. Ale to nie były szef Nowoczesnej się pomylił
Petru był gościem Radia ZET w czwartek 23 grudnia, a gdy przedstawiała go prowadząca Beata Lubecka, zrobiła to tak:
– Ryszard Petru, ekonomista, ale także założyciel Nowoczesnej, potem partii Razem i potem Instytutu Myśli Liberalnej, jest z nami, dzień dobry.
Petru od razu zaczął od wyjaśnień, że żadnej partii Razem nie zakładał. – I zakładać nie będę – dodał.
– Jak to? A kto to zakładał w takim razie? – dopytywała Lubecka, nie orientując się, że pomyliła formacje: partię Razem z założoną przez Petru w 2017 roku partią Teraz!.
– Razem to jest partia bardzo socjalistyczno-komunistyczna... – wtrącił Petru, a Lubecka wtedy zrozumiała błąd. – A ja powiedziałam Razem? O matko... Czyli zaliczyłam taką wtopę, jak pan zaliczył. Partia Teraz oczywiście – oznajmiła dziennikarka.
Ryszard Petru wybaczył prowadzącej wtopę, mówiąc z uśmiechem: – Każdemu zdarzają się przejęzyczenia.
Czytaj też:
Wpadka polityka KO w programie TVP. „Kim był Donald Tusk?”