Drożyzna, wzrost cen, inflacja – te słowa miałyby spore szanse w plebiscycie popularności 2021 roku. To zdecydowanie nie był dobry czas dla tych, którzy skrupulatnie liczą każdą złotówkę. Zresztą nie tylko dla nich, bo ogólny wzrost cen odczuwa każdy z nas – przy sklepowej kasie, korzystając z usług czy płacąc comiesięczne rachunki. Przy poszukiwaniu winnych na czoło wysuwa się pandemia.
Splot tych wszystkich podwyżek wiąże się z ogólną sytuacją w światowej gospodarce, której kondycja – w mniejszym lub większym stopniu – jest pochodną pandemii. Początkowo zmalał ogólny popyt na towary i usługi, ale wbrew scenariuszom ekspertów gospodarka szybko odbiła. Zaburzone zostały jednak łańcuchy dostaw, a ograniczone możliwości podaży względem popytu zawsze muszą doprowadzić do podwyżek cen. Na to nakłada się wzrost kosztów transportu, a to już prosta droga do tego, by wszystko na sklepowej półce zdrożało. Do tego dochodzą różnego rodzaju nowe podatki i opłaty. A skąd rosnące ceny prądu?
Prawdziwy koszt energii
Zanim przejdziemy do konkretnych wyliczeń, skupmy się na chwilę na częściach składowych kosztów wytworzenia energii. Obecnie aż 59 procent tych kosztów to cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla, wynikających z polityki klimatycznej Unii Europejskiej, a tylko jedna czwarta (25 procent), to tzw. pozostałe koszty związane z produkcją energii.
Kolejne 8 procent to koszty OZE i efektywności energetycznej, również wynikające z polityki klimatycznej Unii Europejskiej. 6 procent to koszty własne sprzedawców energii, takie jak obsługa klienta czy zatrudnienie pracowników. Ostatnie dwie składowe to: akcyza – 1 procent i marża sprzedawców energii, która wynosi 1 procent.
Niemal 70 procent wytwarzanej w Polsce energii pochodzi z elektrowni węglowych, które muszą kupować uprawnienia do emisji CO2. Każdy wzrost kosztu tych uprawnień powoduje podwyższenie uśrednionych stawek energii elektrycznej, a przecież w ciągu ostatniego roku mieliśmy do czynienia z gwałtownym, bo aż trzykrotnym wzrostem kosztów emisji CO2. W konsekwencji to one stanowią teraz w większości koszt wytworzenia energii.
Warto przy tym zaznaczyć, że wyższe stawki za energię elektryczną nie dotyczą tylko Polski. Odnotowane są zarówno w pozostałych krajach Unii Europejskiej, jak i innych regionach świata. I to niezależnie od tego, czy dominuje w nich energia pochodząca z węgla, gazu czy atomu.
Wzrost stawek dystrybucyjnych jest z kolei spowodowany głównie inwestycjami w infrastrukturę sieciową, która obecnie wymaga pilnego dofinansowania wobec zmieniającego się rynku. Chodzi głównie o odnawialne źródła energii i związany z tym szybki rozwój rynku prosumenckiego. Zbyt szybki wobec możliwości obecnej sieci. Polacy udowodnili w ostatnich latach swoją gotowość do przejścia na zieloną energię, szczególnie jeśli popatrzymy na błyskawiczną karierę fotowoltaiki, a PGE Dystrybucja pragnie te procesy jak najbardziej wspomagać.
Nieuniknione podwyżki
Warto więc zauważyć, że każdy rachunek za prąd składa się z dwóch zasadniczych części: sprzedaż energii elektrycznej i jej dystrybucja. W przypadku gospodarstw domowych ten koszt zazwyczaj rozkłada się po połowie.
W połowie grudnia Prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził nowe taryfy dla czterech tzw. sprzedawców z urzędu oraz pięciu największych spółek dystrybucyjnych. Zaczną one obowiązywać już od 1 stycznia 2022 roku. Dotyczy to zarówno taryf dla sprzedaży energii elektrycznej, jak i taryf dystrybucyjnych.
O ile dokładnie wzrosną nowe stawki za energię? Jako przykład weźmy statystyczne gospodarstwo domowe w Polsce w modelu rodzinnym 2+2, rozliczające się w taryfie G11, przy zasilaniu jednofazowym i sześciomiesięcznym okresie rozliczeniowym, zużywające rocznie około 1,8 MWh energii elektrycznej. Zgodnie z zatwierdzonymi przez Prezesa URE taryfami, średnioroczny wzrost rachunku wyniesie około 23,5 procent. Przeliczając to na złotówki, zmiany oznaczają wzrost netto na rachunku średnio około 21 złotych miesięcznie.
Podane wyliczenia obejmują aktualnie obowiązujące przepisy, zgodnie z którymi akcyza za 1 MWh energii wynosi 5 zł. Rząd wprowadza jednak działania, które sprawią, że te wzrosty nie uderzą po kieszeniach aż tak mocno.
Statystyczna polska rodzina, która jest klientem PGE, dzięki Rządowej Tarczy Antyinflacyjnej odnotuje w pierwszym kwartale 2022 roku średni wzrost na rachunkach jedynie o około 6 zł miesięcznie.
Niższy VAT, zerowa akcyza
Czekające nas wzrosty cen gazu, energii i żywności mają być złagodzone przez kilka czynników. Skupmy się na tych, które dotyczą energii.
„Dzięki działaniom osłonowym rządu, obniżce podatków i Tarczy Antyinflacyjnej polskie rodziny będą chronione przed skokowym wzrostem cen energii” – napisał jeszcze przed Świętami na swoim profilu na Facebooku premier Mateusz Morawiecki. Zamieścił przy tym grafikę pokazującą elementy składające się na cenę energii oraz prezentującą procentowe i kwotowe wzrosty.
Odpowiednia ustawa została już podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Projekt zakłada obniżenie stawki VAT do 5 procent dla gospodarstw domowych w okresie od stycznia do marca 2022 roku. Dodatkowo od stycznia do maja zostanie całkowicie zniesiona akcyza na energię.
Dodatkowo na wsparcie rządu w tym trudnym czasie mogą liczyć gospodarstwa domowe o średnich i niskich dochodach, które zostaną objęte działaniami osłonowymi w ramach Tarczy Antyinflacyjnej. Wysokość tego wsparcia będzie zależna od liczby osób w gospodarstwie i ich dochodów. Aby skorzystać z dodatku osłonowego, trzeba będzie złożyć odpowiedni wniosek w ośrodku pomocy społecznej w swojej okolicy. Tam też można uzyskać więcej szczegółowych informacji na temat tej procedury.
Trzeba przy tym zaznaczyć, że jak zawsze wysokość rachunku zależeć będzie od naszego indywidualnego podejścia. Teraz jednak bardziej niż kiedykolwiek wcześniej warto dokładnie przemyśleć swoje codzienne nawyki pod kątem możliwości oszczędzania prądu.
PGE wraz z pierwszymi fakturami obejmującymi nowe stawki dostarczy swoim klientom szczegółowe informacje dotyczące funkcjonowania rządowych mechanizmów w zakresie Tarczy Antyinflacyjnej.
Szczegóły nowych taryf
Treść Taryfy dla energii elektrycznej dla Odbiorców z grup taryfowych G zatwierdzona dla PGE Obrót jest dostępna na stronach internetowych http://www.gkpge.pl, http://www.pge-obrot.pl oraz od 1 stycznia 2022 r. będzie dostępna w stacjonarnych Biurach Obsługi Klienta PGE Obrót. Natomiast Taryfa dla usług dystrybucji energii elektrycznej PGE Dystrybucja jest opublikowana na stronach internetowych www.gkpge.pl, www.pgedystrybucja.pl oraz od 1 stycznia 2022 r. będzie dostępna w stacjonarnych Biurach Obsługi Klienta PGE Dystrybucja.
Czytaj też:
Podwyżki cen prądu. Prezes URE: W 2022 roku stawki już raczej nie wzrosnąCzytaj też:
Rok transformacji. PGE stawia na zielone inwestycje
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.