Jego kandydaturę ma przedstawić na najbliższym spotkaniu premierowi Jerzy Polaczek, minister transportu. Już uzyskał poparcie posłów związanych niegdyś z Przymierzem Prawicy. - Chcemy pokazać, że PiS jest partią konserwatywną i centrową - mówi jeden z posłów popierających Ujazdowskiego. - To byłby też ukłon w stronę inteligencji, szczególnie po wyjściu z partii grupy związanej z Markiem Jurkiem. I przy okazji nastąpiłoby stonowanie nastrojów wewnątrz partii.
Polaczek zaś tak zachwala kandydata: - Jako minister, poseł, były wicemarszałek Sejmu jest politykiem doświadczonym, odważnym, wiarygodnym i znakomicie przygotowanym. Jeśli premier Kaczyński zdecyduje się powierzyć mu tekę wicepremiera, to ma moją osobistą rekomendację.
Polaczek przypomina, że w 2001 r., gdy minister sprawiedliwości Lech Kaczyński został zdymisjonowany, Ujazdowski na znak solidarności także złożył rezygnację. - To pokazało jedną z zalet jego charakteru, że nie przywiązuje się do stanowisk - dodaje.
Dotąd wśród kandydatów na wicepremiera najczęściej wymieniany był Gosiewski, minister w kancelarii premiera.
pap, ss