W środę 5 stycznia flagowy program informacyjny Telewizji Polskiej rozpoczął się od materiału o wysokich rachunkach i działaniach rządu, które mają im zapobiec. „Polityka klimatyczna forsowana przez Unię Europejską i popierana przez partię Donalda Tuska oraz manipulacje gazowe Putina zagrażają Polakom, którzy już dostają wysokie rachunki za gaz” – wyjaśniła widzom prowadząca „Wiadomości” Danuta Holecka. Na wstępie poinformowała też, że „wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie zostaną automatycznie objęte regulowanymi taryfami za to paliwo”. – Takie zmiany w prawie, na naszej antenie, zapowiedział wicepremier Jacek Sasin. To odpowiedź rządu, między innymi, na problemy mieszkańców lokali, których samorządowcy i podległe im jednostki, nie zgłosili jako mieszkań – oświadczyła.
Wysokie ceny gazu, NBP podnosi stopy procentowe
Autor materiału Damian Diaz wskazał, że część Polaków dostała już wyższe rachunki za gaz. Podwyżki skrytykowali uczestnicy sądy ulicznej. – Rosnące ceny energii mają wywindować inflację do ponad 8 proc. – powiedział, powołując się na prognozy NBP. Następnie można było usłyszeć fragment wypowiedzi prezesa banku centralnego Adama Glapińskiego, który wskazał, że winnymi zaistniałej sytuacji są polityka klimatyczna UE i polityka Putina. – Wewnętrznych powodów tego żadnych nie ma – stwierdził. Reakcją na to ma być podniesienie stóp procentowych.
„Wiadomości” uderzają w samorządowców
Diaz przytoczył też „apel o blokadę polityki klimatycznej UE”, który wystosował na środowe konferencji prasowej minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Dalej dostało się samorządowcom. – Prezydent Trzaskowski narzeka na ogromne podwyżki cen gazu dla mieszkań komunalnych, za które sam odpowiada – mówił autor materiału. W dalszej części materiału można było usłyszeć, że rząd przygotował projekt, który „wyeliminuje szkodliwe dla mieszkańców skutki kombinacji samorządowców czy spółdzielni”.