Politycy PiS wstrzymują się przed ocenami „Polskiego Ładu” do momentu aż pojadą do swoich okręgów i spotkają się z wyborcami. Dziś zarówno oni, jak i część analityków z kręgów partii, po kolejnych doniesieniach medialnych dotyczących niedoróbek programu, twierdzą, że wprowadzanie nowego systemu podatkowego przy rosnącej inflacji było ryzykowne.
Polski Ład miał być nowym game changerem, który na powrót wzniesie obóz rządzący do sondaży na poziomie 40 proc. Zaliczył jednak spory falstart na początku roku, przez fakt, że część pracowników budżetówki dostała pomniejszone pensje. A przecież pierwsze dobre wrażenie można zrobić tylko raz. W tym przypadku nie wyszło.
Źródło: Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.