Polscy językoznawcy wybrali słowo roku 2021. Na pierwszym miejscu ex aequo dwa wskazania

Polscy językoznawcy wybrali słowo roku 2021. Na pierwszym miejscu ex aequo dwa wskazania

Granica polsko-białoruska
Granica polsko-białoruska Źródło: Newspix.pl
W głosowaniu kapituły językoznawców słowem roku 2021 roku zostały wybrane ex aequo słowa „szczepienie” i „granica”. „Szczepienie” zdobyło także pierwsze miejsce w głosowaniu internautów. Słowo Roku w plebiscycie UW zostało wybrane już po raz jedenasty.

Jak zauważono podczas ogłoszenia wyników plebiscytu, została wybrana słowem roku nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Na kolejnych miejscach plebiscytu, w głosowaniu internautów znalazły się słowa: „cnota” oraz „zdalny”. Pozostałe słowa w finałowej dziesiątce to „fala”, „reasumpcja”, „inflacja”, „granica”, „antyszczepionkowcy”, „lockdown” i „obostrzenia”.

Słowo roku 2021. „Szczepienie” i „granica” ex aequo

Niezależnie od głosowania internetowego, wyboru Słowa Roku dokonała także kapituła konkursu. Słowem roku ex aequo zostały „szczepienie” oraz .

Prof. Magdalena Derwojedowa, przybliżając historię słowa „szczepić”, przypomniała, że historycznie wiąże się ono zabiegami ogrodniczymi. – Dopiero z czasem zostało przeniesiono znaczeniowo na medycynę” – dodała.

Literaturoznawczyni wyjaśniła, że od słowa „szczepienie” i „szczepionka” zaczęły się pojawiać od listopada 2020 r. – Szczepionka pojawiała się falami jako wielkie nadzieje, a potem w dyskusji, kogo należy lub nie należy szczepić w pierwszej kolejności, żeby w połowie roku, kiedy już wszyscy mogli się szczepić, głównym problemem stało się to, że ludzie się szczepić nie chcą – przypomniała. – Wtedy pojawiło się drugie słowo związane ze „szczepionką”, czyli „antyszczepionkowcy” i związane z tym napięcie społeczne – dodała.

Prof. Marek Łaziński wyjaśnił z kolei, że „częstotliwość użycia rzeczownika +granica+ w drugiej połowie ubiegłego roku wzrosła bardzo wyraźnie”. – Granica była już słowem miesiąca w 2015 r., czyli wtedy, kiedy zaczął się pochód uchodźców przez Europę – przypomniał literaturoznawca. Zastrzegł jednak, że „wtedy odniesienie było inne, ponieważ chodziło o granice południowej Europy”. – Dziś podstawowym odniesieniem jest granica polsko-białoruska – podkreślił.

– Jeszcze niedawno granica kojarzyła się z +zagranicą+. Kiedy mówiliśmy o granicy, to zastanawialiśmy się nad paszportami, zarówno tymi oficjalnymi, jak i covidowymi, a także nad tym, do jakich przepisów sanitarnych mamy się dostosować – wskazał Łaziński.

Słowo roku 2021. Kolejne miejsca

Badacz wyjaśnił także, że oprócz przymiotnika „białoruski” i rzeczownika „Białoruś” ze słowem „granica” kojarzą się także m.in. „kryzys”, „prowokacja”, ale też „koczować”, „migranci”, „marznąć” i „umierać”. – To słowo jest również wyraźnie dwuwartościowe. Po pierwsze o sytuacji na graniczy w różny sposób informują różne media, a po drugie „granica” stała się słowem, które trafiło do nazw organizacji, stało się hasłem sztandarowych – mówił prof. Łaziński.

Natomiast prof. Katarzyna Kłosińska wyjaśniła znaczenie słowa „zdalny”. – Może trudno to sobie wyobrazić, ale 20 lat temu słowo „zdalny” nie było tak powszechne – powiedziała. Wyjaśniła, że słowo to w naszym języku pojawiło się po II wojnie światowej i występowało w kontekście technicznym – jako zdalne sterowanie lub kierowanie za pomocą urządzeń, aparatury czy fal radiowych z pewnej odległości. – Ta odległość jest kluczowa dla budowy tego słowa, czyli coś, co jest „z dali” – podkreśliła badaczka.

Słowo pod koniec lat dziewięćdziesiątych i na początku dwutysięcznych zaczęło się pojawiać w prasie, ale – jak pokreśliła prof. Kłosińska – w informacjach o charakterze nowinkarskim, kiedy pisało się o pracy w trybie zdalnym jako nowości. Jak podkreśliła literaturoznawczyni, „eksplozja tego słowa nastąpiła wraz z nastaniem pandemii i koniecznością przebywania w domach”. – Ono pojawia się w połączeniach zdalne lekcje, spotkanie, konferencja, praca, ale także zdalna przychodnia i leczenie, jak i zdalny angielski – wymieniła. Wskazała, że „zatem wszystko to, co jest możliwe do odbycia za pomocą łączy internetowych może być zdalne”.

Autorka: Anna Kruszyńska

Czytaj też:
Monika Olejnik zaliczyła wpadkę. Pomyliła logikę z logistyką