Nagranie, o którym mowa zostało udostępnione przez prawą scenę strony politycznej i TVP Info. Widzimy na nim, jak poseł Koalicji Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz schodzi po schodach na sali plenarnej niezbyt pewnym krokiem. Na sali słychać wówczas odgłosy, że do Sejmu należy przynieść alkomat. Posłowie podejrzewali bowiem, że Sienkiewicz może być nietrzeźwy.
Bartłomiej Sienkiewicz wyprowadzony przez Borysa Budkę
– Panie marszałku, chyba trzeba alkomat na salę – zwrócił się z mównicy sejmowej do wicemarszałaka Ryszarda Terleckiego Dariusz Olszewski (PiS). Następnie widać, jak Sienkiewicz podchodzi do szefa klubu KO Borysa Budki. Budka natychmiast wstaje i pokazuje Sienkiewiczowi drogę do wyjścia, wyprowadzając go na zewnątrz. W drodze do wyjścia Sienkiewicz potyka się jeszcze na schodach i niemal upada na siedzenia. W tle słychać, jak minister edukacji Przemysław Czarnek krzyczy w kpiący sposób, by nie wyprowadzać Sienkiewicza – zauważa TVP Info. – Wolność dla Sienkiewicza! – wyśmiewa.
– Jeżeli mogę, to będę kontynuował, a kto wychodzi takim krokiem, jak było widać, to nie jest na pewno sportowiec – dodaje wówczas poseł Olszewski, który wciąż jest na mównicy.
Borys Budka: To są jakieś bzdury
Do całej sytuacji doszło w środę w nocy, gdy Sejm debatował nad wnioskiem o wotum nieufności wobec ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka. Koalicja Obywatelska odniosła się do sprawy głosem jednej z posłanek i amego szefa klubu KO Borysa Budki. „Jasne. Zszedł poprosić szefa klub o rozmowę i potknął się o nogę kolegi przy wyjściu z sali. Koniec świata. Może to przykryje wysokie ceny gazu? Wasza fantazja to jest dopiero upojenie” – napisała posłanka PO Magdalena Filiks na Twitterze.
– To są jakieś bzdury. Rozmawiałem z Bartkiem Sienkiewiczem i przed debatą i w trakcie wyszliśmy – powiedział z kolei pytany o sprawę w Radiu Zet Borys Budka.
twitterCzytaj też:
Gorąca debata w Sejmie ws. Bortniczuka. „Mejza jest młodym przedsiębiorcą”