Wszystko wskazuje na to, że Adam Nawałka poprowadzi reprezentację Polski i powalczy z nią o awans na mundial. W związku z tym Robert Podoliński odpowiedział nam na wiele nurtujących nas kwestii dotyczących zatrudnienia nowego-starego selekcjonera. Dlaczego jego kandydatura była najrozsądniejsza? Jak kadrze mogą pomóc Łukasz Piszczek i Jerzy Dudek? Czy Matty Cash, Mateusz Klich i Kamil Grosicki będą pełnili ważne role w zespole Biało-Czerwonych? Dlaczego powinniśmy podejść do meczu z Rosją jak do dobrego tatara?
Zapraszamy do lektury wywiadu z Robertem Podolińskim
Mariusz Bielski: Czy to dobrze, że Adam Nawałka wraca do reprezentacji Polski?
Robert Podoliński: Podoba mi się to. Spośród wszystkich rozwiązań, o których słyszeliśmy, to jest chyba najrozsądniejsze i obarczone najmniejszym ryzykiem błędu.
Jaki jest największy plus ponownego zatrudnienia tego szkoleniowca?
Najmniej niewiadomych w stosunku do tego, jak małą ilością czasu dysponujemy przed barażami o mundial. Znajomość zespołu i poszczególnych graczy, struktury tej drużyny, jej kręgosłupa, tego co tu jest ważne i co można poprawić – to chyba najistotniejsze przy tym wyborze. Trener Nawałka był na bieżąco z polską piłką. Nie pracował w niej, ale to nie tak, że przez cały ten czas znajdował się na księżycu. To jest człowiek, który dawniej kładł fundamenty pod jakość tej reprezentacji. Zatrudnienie go jest rozsądną decyzją.