„Jestem za koniecznością szczepienia prawie przymusowego. Szczepienia dziś, moim amatorskim zdaniem, uzależniają jak narkotyki na dalsze przyjmowanie, powodują łagodniejsze chorowanie, ale nie wykluczają możliwości zainfekowania i to należy poprawić w szczepionkach” – napisał Lech Wałęsa.
Swoim wpisem wywołał sporą dyskusję, która od miesięcy dzieli Polaków na tych, którzy opowiadają się za obowiązkiem szczepień i tych, którzy są temu przeciwni. Nie jest to także pierwszy wpis Lecha Wałęsy, w którym odnosi się do kwestii związanych z pandemią.
Ostatnio były prezydent informował, że zakaził się koronawirusem. „Nie mogę uwierzyć!!!! 3 razy zaszczepiony, pobrane 3 wymazy.Jestem zainfekowany” – napisał Lech Wałęsa na swoim Facebooku. „A. ból głowy B. Nie mogę rozgrzać ciała. C. Odczuwam odrywanie ciała od kości. Nie mogę nic poradzić, nie czuję własnego ciała. CO robić?” – kontynuował.
Koronawirus w Polsce
Przypomnijmy, że w poniedziałek 24 stycznia Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 29 100 kolejnych zakażeniach. Minionej doby zmarły dwie osoby z COVID-19. Są to lepsze statystyki niż w minionych dniach, jednak typowe dla weekendu, kiedy na testy zgłasza się mniej osób.
W ciągu ostatnich siedmiu dni liczba infekcji oscyluje wokół 30 tys. zakażeń. W sobotnim raporcie odnotowano 40 tys. zakażeń. Niedzielski zaznaczył, że „przebieg kliniczny COVID-19 przy mutacji Omikron jest szybszy. – W kolejnych dniach zapowiada się, że będzie 50-60 tys. zakażeń na dobę – powiedział minister zdrowia.