Do zdarzenia doszło w niedzielę około godz. 12 w budynku na pl. Kościuszki w Pleszewie. Rzeczniczka miejscowej policji, st. asp. Monika Kolaska relacjonowała w rozmowie z TVN24, że policjanci zostali wezwani kilka minut przed południem. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że do biura weszło kilku mężczyzn, którzy pobili znajdujące się w środku osoby. Dwie z ofiar nie przeżyły ataku, trzecia trafiła do szpitala.
Policja zidentyfikowała ofiary – to 35-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca i 51-latek z gminy Pleszew. Funkcjonariusze intensywnie poszukują sprawców. Do akcji ściągnięto wszystkich policjantów z jednostki w Pleszewie. PAP nieoficjalnie informuje, że czterech bądź pięciu sprawców uciekło z miejsca zdarzenia szarym BMW. Mogą być uzbrojeni m.in. w siekiery i kije bejsbolowe.
Na razie policja nie mówi oficjalnie o motywie zbrodni. „Gazeta Wyborcza” nieoficjalnie informuje o porachunkach gangsterskich.