CBOS przeprowadził swoje badania na próbie liczącej 937 dorosłych mieszkańców Polski na przełomie marca i kwietnia - jeszcze przed rozpatrywaniem przez TK zgodności ustawy lustracyjnej z konstytucją.
W grupie tych 45 proc. Polaków, którzy orientują się, na czym polega praca TK, większość (88 proc.) uważa, że Trybunał dobrze wypełnia swój obowiązek dbałości o to, by prawo stanowione w Polsce było zgodne z konstytucją. Również 80 proc. badanych z tej grupy ocenia, że TK zachowuje w swoich orzeczeniach polityczną bezstronność. Inaczej sądzi tylko 8 proc. z tej grupy ankietowanych. 81 proc. badanych w tej grupie pozytywnie ocenia kwalifikacje i fachowość sędziów TK. 4 proc. wypowiada się o nich negatywnie.
CBOS uważa, że porównanie obecnych odpowiedzi z wynikami sprzed trzech lat pozwala stwierdzić, że polityczne zawirowania wokół Trybunału Konstytucyjnego umocniły jego wiarygodność. Obecnie więcej osób niż w 2004 roku uważa, że orzeczenia TK są politycznie bezstronne (wzrost o 8 punktów procentowych), a trochę mniej niż wówczas (o 5 punktów mniej) jest zdania, że politycznie bezstronne nie są. O 4 punkty proc. wzrosła też liczba osób przekonanych o wysokich kwalifikacjach i fachowości sędziów TK.
W porównaniu z badaniami sprzed prawie trzech lat o 14 punktów procentowych wzrosła liczba Polaków rozpoznających TK i orientujących się co do zakresu jego pracy. Grupa osób, która słyszała o Trybunale, ale nie umie powiedzieć, czym dokładnie on się zajmuje, jest taka sama jak przed rokiem. O 13 punktów proc. mniej jest osób, które wcale nie znają TK.
CBOS w komunikacie przypomniał, że podczas poprzedniej kadencji Sejmu Trybunał uznał za sprzeczne z konstytucją m.in. forsowane przez rząd Leszka Millera ustawy o biopaliwach czy o Narodowym Funduszu Zdrowia. Natomiast jako zgodną z konstytucją ocenił ustawę lustracyjną m.in. powołującą do życia IPN.
W obecnej kadencji rząd także kilkakrotnie musiał rezygnować ze swoich planów legislacyjnych i politycznych, gdyż TK uznawał przyjęte ustawy lub przepisy za niezgodne z konstytucją. CBOS przypomina, że sędziowie Trybunału za niekonstytucyjne uznali m.in. przepisy ustawy o samorządach, pozbawiające mandatów nowo wybranych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, którzy spóźnili się ze złożeniem oświadczeń majątkowych (dotyczyło to np. prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz).
Centrum przywołuje też wypowiedzi prezesa TK - Jerzego Stępnia z końca lutego, kiedy stwierdził on, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, organizując konferencję prasową, na której przesądził o winie zatrzymanego w świetle jupiterów kardiochirurga ze szpitala MSWiA, naruszył konstytucję i powinien stanąć przed Trybunałem Stanu. Zbigniew Ziobro wezwał wówczas Jerzego Stępnia, by podał się do dymisji.
pap, ss