Czarne chmury nad Donaldem i Melanią Trump. Chodzi m.in. o tajemniczą zbiórkę

Czarne chmury nad Donaldem i Melanią Trump. Chodzi m.in. o tajemniczą zbiórkę

Donald i Melania Trumpowie
Donald i Melania Trumpowie Źródło: Newspix.pl
Były prezydent Donald Trump i jego żona Melania mają problemy. Od Trumpa odwróciła się firma świadcząca usługi księgowe, a śledczy badają kwestię zbiórki charytatywnej na evencie Melanii.

Od byłego prezydenta odcięła się firma Mazars. W liście do firmy Trump Organization zaznaczyła, że sprawozdania finansowe konglomeratu Trumpa za okres od czerwca 2011 do czerwca 2020 nie są wiarygodne.W sprawie firmy byłego prezydenta USA toczy się postępowanie prowadzone przez prokurator generalną Nowego Jorku we współpracy z prokuraturą na Manhattanie. W maju ubiegłego roku tryb dochodzenia zmieniono z cywilnego na karny.

Ostrzeżenie prawników w sprawie Trump Organization

List Mazars ujawniono właśnie w ramach śledztwa w sprawie podejrzenia oszustw w Trump Organization. Nie stwierdzono w nim jednak, że „(…) sprawozdania finansowe jako całość zawierają istotne rozbieżności”. Niektórzy prawnicy twierdzą, że oświadczenie jest czymś w rodzaju ostrzeżenia wysłanego przez Mazars – zauważa CNN. W swoim liście firma zaznaczyła, że to ze względu na ustalenia śledztwa nie można polegać na sprawozdaniach Trump Organization. Specjaliści dodali, że przygotowywali swoje raporty na podstawie danych dostarczanych przez firmę .

Zbiórka Melanii Trump pod lupą

Problemy ma także Melania Trump. Jak donosi „New York Times” wydarzenie organizowane przez nią przyciągnęło uwagę śledczych. Chodzi o imprezę, która ma się odbyć w kwietniu na Florydzie. Część dochodów z imprezy (nie określono, jaka dokładnie) ma być przekazana na organizację charytatywną „Fostering the future”, a konkretnie na stypendia dla młodzieży z domów zastępczych.

Problem w tym, że… organizacja charytatywna nie istnieje. Nie jest ona zarejestrowana w stanie Floryda, a jest to wymagane, żeby prowadzić w nim działalność charytatywną. Śledczy zajmujący się sprawą sprawdzą, czy w ten sposób nie naruszono prawa stanowego.

odmówiła komentarza na temat imprezy, ale później odniosła się do publikacji „NYT” na Twitterze. „wszystko zostało przygotowane zgodnie z prawem, a wszystkie dokumenty są w toku” – napisała. Bilet normalny na wydarzenie kosztuje 3 tys. dolarów, a VIP-owski 50 tysięcy dolarów.

Czytaj też:
Donald Trump z własnym portalem społecznościowym. Padła data startu Truth Social

Źródło: BBC.com/CNN/Insider