Senator PO o aucie od wypadku Beaty Szydło w Oświęcimiu. Pięć miesięcy zwłoki w odpowiedzi na „niewygodny temat”

Senator PO o aucie od wypadku Beaty Szydło w Oświęcimiu. Pięć miesięcy zwłoki w odpowiedzi na „niewygodny temat”

Krzysztof Brejza
Krzysztof Brejza Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Krzysztof Brejza od długiego czasu zwracał uwagę, że limuzyna, która brała udział w wypadku byłej premier Beaty Szydło w Oświęcimiu, traci na wartości. Senator PO interweniował w tej sprawie w MSWiA. Polityk zdradził, że w końcu doczekał się odpowiedzi, ale nie jest z niej zadowolony.

Krzysztof Brejza od dłuższego czasu śledzi sprawę wypadku z udziałem byłej premier , do którego doszło w lutym 2017 r. w Oświęcimiu. Senator PO dowiedział się, że limuzyna, która zderzyła się z fiatem seiciento była warta 2,5 mln zł. Od momentu wypadku auto zostało skierowane na policyjny parking w Krakowie, gdzie stoi niezabezpieczone.

Polityk Platformy Obywatelskiej zwracał uwagę, że przez każdy rok takiego „postoju” samochód traci na wartości. Pod koniec września 2021 r. Brejza wysłał pismo do szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego z czterema pytaniami. W dokumencie zwrócił uwagę, że odpowiedź na jego poprzednią interwencję była ogólnikowa. Senator dodał, że interwencja powinna być rozpoznana w ciągu dwóch tygodni. W grudniu Brejza zwracał uwagę, że wciąż nie dostał odpowiedzi.

Krzysztof Brejza dostał informację z MSWiA ws. auta od wypadku premier Beaty Szydło w Oświęcimiu

15 lutego polityk PO poinformował, że „po pięciu miesiącach opóźnienia minister Maciej Wąsik raczył mu odpisać”. Brejza zaznaczył, że wiceszef spraw wewnętrznych i administracji „odpisał dopiero po złożeniu skargi do premiera w trybie Kpa”. „W MSWiA wprowadzili nową tradycję – pisma urzędowe bez daty” – dodał senator w opisie. Odpowiedź jest jednak ogólna i można w niej przeczytać, że „ocena wartości rządowego auta nastąpi z chwilą jego zwrotu formacji”.

Brejza w kolejnym wpisie zaznaczył, że „już wie, dlaczego wysłano pismo bez daty”. „Jak wynika z maila projekt odpowiedzi ws. Audi A8L w MSWiA urzędnicy przygotowali już 7 października 2021, ale ‘ktoś’ postanowił nie odpowiadać w terminie na ten niewygodny temat” – podsumował sprawę polityk Platformy Obywatelskiej. Do komentarza dołączył hasztag „Pegasus interwencji nie powstrzyma”.

Czytaj też:
Pięć lat od wypadku z udziałem Beaty Szydło. Szczery wpis kierowcy seicento

Źródło: WPROST.pl