TSUE oddalił skargi Węgier i Polski na mechanizm warunkowości. Według Trybunału tzw. zasada „pieniądze za praworządność” jest zgodna z prawem Unii Europejskiej. W ostrych słowach decyzję unijnego Trybunału ocenił Zbigniew Ziobro. Według ministra sprawiedliwości decyzja TSUE wskazuje na historyczny błąd Mateusza Morawieckiego.
– Jest to dowód na błąd, bardzo poważny polityczny, historyczny błąd premiera Morawieckiego, który wyraził akceptację na szczycie w Brukseli w 2020 dla wprowadzenia rozporządzenia, które dzisiaj już służy do tego, aby wywierać presję poprzez ekonomiczny szantaż na Polskę i ograniczać naszą suwerenność choćby w obszarze sprawiedliwości czy w obszarze wartości – powiedział lider Solidarnej Polski.
Według ministra sprawiedliwości to „przepotwarzanie się Unii Europejskiej z obszaru wolności w twór, który może tej wolności zagrażać, może zagrażać też suwerenności, jest procesem historycznie niebezpiecznym i to orzeczenie w tym sensie jest niebezpieczne”.
Wyrok TSUE to wina Tuska?
W wystąpieniu ministra sprawiedliwości pojawiło się także nazwisko Donalda Tuska. – TSUE nie jest niezawisłym sądem, lecz organem UE, który realizuje interesy establishmentu europejskiego – powiedział polityk sugerując, że na wydanie wyroku miał wpływ lider PO.
– To potwierdzenie obaw Solidarnej Polski sprzeciwiającej się zgodzie na wprowadzenie tego rodzaju rozwiązań do europejskiego porządku prawnego – dodał Zbigniew Ziobro.
Lider Solidarnej Polski zaznaczył, że ufa, że przyjdzie też sprzyjający czas dla wolności państw w UE, dla suwerenności państw tworzących UE. – Jestem przekonany, że bitwa o UE i wolną, suwerenną Polskę toczy się i będzie się toczyć. My będziemy w tej bitwie aktywnie uczestniczyć i nie pozwolimy, by Polsce przy pomocy szantażu ekonomicznego odbierano wolność, demokrację i suwerenność – podkreślił minister sprawiedliwości.
Zbigniew Ziobro podkreślił, że jego formacja nie chce centralizacji i tej federalizacji, o której możemy przeczytać w oficjalnych dokumentach rządu niemieckiego. – Przestrzegaliśmy przed tym, że wprowadzenie rozporządzenia o warunkowości pod pretekstem praworządności będzie służyć do ograniczenia polskiej suwerenności. Wtedy się z nas śmiano – podsumował.
Czytaj też:
Sondaż. Zasada „pieniądze za praworządność” popierana przez większość Polaków