„Zrobiono to w celu zablokowania dostaw sprzętu i personelu armii rosyjskiej przez Koleje Rosyjskie”– wyjaśniono. Portal Ukraińska Prawda podaje, że Rosjanie prosili o przywrócenie kontaktu z centralą ukraińskiej kolei, rzekomo w celach humanitarnych. Ponieważ było to nadużycie, Rosjanie zareagowali zdecydowanie. Jak relacjonuje portal:
Otrzymali odpowiedź od ukraińskich dyspozytorów: „Rosyjski pociągu, wypier*****"
„Idi na ch**” rządzi na Ukrainie
To nawiązanie do słynnej sytuacji z obrońcami Wyspy Wężów, której nieliczni obrońcy odpowiedzieli na wezwania do poddania się, płynące od Rosjan: „Rosyjski statku, wypier*****”. Po ukraińsku zwrot ten brzmi „idi na ch**”. Historia obiegła natychmiast media, a Ukraińcy wykorzystują teraz zwrot także przy innych okazjach.
MSW informowało dziś o akcji usuwania znaków drogowych, by zdezorientować wroga w terenie. Pokazano grafikę, na której trzy strzałki prowadzą w różne kierunki właśnie „na ch**”, z czego jedna także do Rosji.
Wojna na Ukrainie. Wysadzone tory do Rosji
Ukrzaliznycia, państwowe przedsiębiorstwo kolejowe, poinformowało o powodach takiej decyzji w oświadczeniu. „Zaoferowaliśmy kolejom Federacji Rosyjskiej pokój i rozejm, ale oni nadal przywozili czołgi i sprzęt wojskowy do Ukrainy i na jej granice” – napisano. W efekcie podjęta została decyzja o zniszczeniu węzłów kolejowych między krajami. Ukrzaliznycia podkreśla, że za ich pośrednictwem corocznie odbywała się wielomilionowa wymiana towarowa. Zawieszono także komunikację dyspozytorską między krajami.
Czytaj też:
Bohaterska śmierć obrońców Wyspy Węży. „Rosyjski okręcie wojenny, spie***laj”