– Polska, jako obecny przewodniczący OBWE, wezwała wczoraj do natychmiastowego zaprzestania ognia na Ukrainie, tak aby pomóc organizacjom humanitarnym zapewnić wsparcie – mówił na początku swojego przemówienia w Nowym Jorku przedstawiciel RP przy Narodach Zjednoczonych w Nowym Jorku, Krzysztof Szczerski.
– Chcę oddać hołd broniącym swojej ojczyzny. To nie tylko żołnierze, także ludzie tacy jak 30-letnia matka dwóch małych córek, mieszkająca w wiosce niedaleko granicy ukraińsko-polskiej. Gdy moja rodzina zaoferowała jej pomoc, odpowiedziała: „nie mogę wyjechać z Ukrainy, to mój kraj, muszę zostać” – relacjonował. Dodał, że 30-latka została w kraju, żeby pomagać żołnierzom i uchodźcom zmierzającym do granicy, przygotowuje dla nich jedzenie.
Wojna na Ukrainie. Szczerski: Nie było dyskryminacji na granicy
Ambasador RP przy ONZ mówił też o ogromnej skali ucieczki wywołanej rosyjską agresją. – W ciągu (jej – red.) pierwszych trzech dni byliśmy świadkami ponad 500 tys. uciekających z Ukrainy, 300 tys. znalazło schronienie w moim kraju – zaznaczył. Zapewnił, że granice Polski pozostają otwarte dla uchodźców. Dodał, że tylko w ciągu jednego dnia do naszego kraju przyjęto osoby 125 narodowości. Wymienił tu m.in. obywateli Uzbekistanu, Nigerii, Indii i Maroko. Zapewnił, że nikt z szukających pomocy nie był dyskryminowany na granicy ze względu na narodowość ani wyznanie, a takie fałszywe informacje dotarły do niektórych misji ONZ. – Są one kłamstwem i straszną obrazą dla Polski – podkreślił.
Dziecko uchodźców przyszło na świat w Polsce
Ambasador RP przy ONZ zwrócił uwagę na ogromne zaangażowanie Polaków w oddolne inicjatywy dla dotkniętych rosyjską agresją. Mówił o domach otwieranych dla uchodźców i osobach, które godzinami stały w kolejce, by oddać krew dla potrzebujących albo zaoferować transport uciekającym przed wojną.
Dodał, że uchodźcy otrzymują pomoc medyczną. – Pierwsze dziecko uchodźców urodziło się w Polsce w ciągu ostatnich 24 godzin, pierwsze operacje ratujące życie u osób starszych zostały już przeprowadzone – zaznaczył.
Czytaj też:
280 tysięcy uchodźców już w Polsce. „Chcesz jechać pomagać na granicę? Coś ci opowiem”