Rosjanie przypuścili szturm na Chersoń, ale miasta nie zdobyli. „Był i pozostaje ukraiński”

Rosjanie przypuścili szturm na Chersoń, ale miasta nie zdobyli. „Był i pozostaje ukraiński”

Rosyjski czołg, zdjęcie ilustracyjne
Rosyjski czołg, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Newspix.pl / ZUMA
W nocy z poniedziałku na wtorek 1 marca siły rosyjskie zaatakowały 300-tysięczny Chersoń na południu Ukrainy. Nad ranem mer miasta Igor Kołykajew poinformował o odparciu przeciwnika.

Pierwsze informacje o ataku na Chersoń zaczęły pojawiać się około północy czasu polskiego. Odgłosy wybuchów słychać było w pobliżu miejscowego lotniska. Agencja Nexta o szturmie rosyjskich oddziałów poinformowała trzy godziny później, a doniesienie zostało potwierdzone przez agencję Ukrinform. „Atak na Chersoń już się rozpoczął. Według naocznych świadków wróg zbliża się z lotniska na autostradę Nikołajewa” – donosiła depesza.

twitter

Wojna na Ukrainie. Chersoń nadal ukraiński

We wtorek 1 marca rano o sytuacji w mieście poinformował mer Igor Kołykajew. Jak przyznał, to położone 130 kilometrów od Krymu miasto zostało zablokowane z trzech stron, a na wjazdach Rosjanie ustawili punkty kontrolne. Choć lokalny polityk nie był w stanie podać swoich prognoz na najbliższe godziny, zapewnił poprzez media społecznościowe, że „Chersoń był i pozostaje ukraiński”.

twitter

Mer Chersonia apeluje do mieszkańców

Jednocześnie, świadomy przewagi wroga, mer Kołykajew zaapelował do mieszkańców o rozsądek i unikanie kontaktu z najeźdźcą. „Proszę każdego z was o zachowanie spokoju i rozsądku. Nie wychodźcie na zewnątrz podczas godziny policyjnej. Nie wszczynajcie z nikim agresywnych dyskusji i nie prowokujcie wroga do konfliktów. Największą wartością tego miasta jest wasze życie. To nie jest bójka, to wojna. A wojnę wygrywa się rozsądnymi działaniami i opanowaniem. Chersoń przetrwa! Ale dajcie mu na to szansę” – pisał.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Charków pod ostrzałem wojsk Putina. „Trwa liczenie ofiar wśród cywilów”

Źródło: WPROST.pl / Onet.pl