Były wiceszef MSWiA 1 marca wziął udział w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Suwałkach. Jarosław Zieliński wygłosił podczas nich przemówienie w którym nawiązywał do wojny na Ukrainie. Poseł przypomniał, że żołnierze wyklęci walczyli aż 18 lat, od 1945 do 1963 roku, kiedy zginął ostatni niezłomny. – To między innymi dzięki nim i ich heroizmowi mamy dzisiaj niepodległość – powiedział.
W ocenie europosła Koalicji Obywatelskiej „zachowanie Jarosława Zielińskiego, w tak dramatycznym momencie historii, jest niedopuszczalne”. Zapowiedział, że zażąda w tej sprawie wyjaśnień od premiera Mateusza Morawieckiego. – Kto pozwolił, by w czasie wojny Jarosław Zieliński wędrował po Suwałkach opancerzonymi samochodami, czcząc pamięć Żołnierzy Wyklętych? Kto na to pozwolił? Jestem wstrząśnięty. Za granicą giną kobiety i dzieci, a Jarosław Zieliński pajacuje po Suwałkach – mówił Bartosz Arłukowicz w rozmowie z Wirtualną Polską.
Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych
1 marca 1951 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie zabito członków IV Zarządu Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”. W rocznicę tego wydarzenia obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych na cześć żołnierzy antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Sensacyjne doniesienia wywiadu. „Janukowycz szykowany do operacji specjalnej”