W okolicach Brześcia, w białoruskiej części Puszczy Białowieskiej odbyła się druga część pokojowych rozmów pomiędzy Rosją i Ukrainą. Negocjacje nie zakończyły się przełomem. Doradca Wołodymyra Zełenskiego Mychajło Podoliak ujawnił, że porozumiano się jedynie co do zapewnienia korytarzy humanitarnych dla ewakuowanej ludności cywilnej. Strony umówiły się na kolejne spotkanie, do którego ma dojść wkrótce.
O to, w jaki sposób Węgry mogą pomóc Ukrainie, był pytany Viktor Obran. Premier Węgier powiedział zapytany przez dziennikarza BBC, że będzie próbował stworzyć przestrzeń do negocjacji. – To, co się teraz dzieje, to jest wojna. Wojnę można powstrzymać jedynie negocjacjami, rozmowami pokojowymi i zawieszeniem broni – mówił Orban.
Wojna na Ukrainie. Węgry gospodarzem kolejnej tury rozmów pokojowych
– To nie zależy jednak od przywódców europejskich czy węgierskiego premiera. To zależy od Rosjan i Ukraińców, głównie Rosjan – kontynuował węgierski polityk. Orban dodał, że będzie starał się stworzyć szansę, aby doszło do rozmów pokojowych np. w Budapeszcie. – Węgry są zawsze dostępne – przekonywał premier Węgier.
Orban w rozmowie z prorządowym portalem „Mandiner” potępił Rosję za rozpoczęcie wojny. Węgierski polityk zaznaczył, że jego kraj nie ma zamiaru wetować sankcji wobec Rosji. Orban podkreślił, że „w tym czasie jedność w ramach Unii Europejskiej ma ogromne znaczenie”. Premier Węgier zaoferował również Ukraińcom pomoc humanitarną. Od momentu wojny na Ukrainie Węgry przyjęły ponad 139 tys. uchodźców.
Czytaj też:
Viktor Orban skomentował atak Rosji na Ukrainę. „Polacy chcą przesunąć granice Zachodu aż pod Rosję”