Walerij Załużny zamieścił w sieci nagranie przedstawiające ukraińskie miasta zniszczone w trakcie wojny prowadzonej przez Rosję. Na filmie zestawiono zdjęcia pokazujące skutki działań zbrojnych w Ukrainie ze zdjęciami z Polski – widokiem rynku w Krakowie, na którym spaceruje matka z małym dzieckiem.
„Europejczycy żyją normalnym życiem, nasze dzieci chowają się w piwnicach. Wasze dzieci śpią spokojnie. Ukraińscy żołnierze walczą, żeby tak pozostało” – dodano w napisach do filmu. W innych scenach widać wojska walczące z Rosjanami. „Wróg ocenił, że pokona nas w dwa dni. Ale stawiliśmy opór i zdołaliśmy się obronić. Nasza armia jest zmotywowana i gotowa, żeby walczyć do ostatniej kropli krwi” – podkreślono.
Dowódca armii: Ukraina zasługuje na europejską przyszłość
Załużny napisał też, że zbrojna agresja Rosji zagraża nie tylko Ukrainie, ale całemu cywilizowanemu światu. „Bronimy spokojnego nieba nad Europą, życia i spokoju Europejczyków. Dlatego Ukraina zasługuje na miejsce równych wśród równych w europejskiej rodzinie. Siły Zbrojne Ukrainy wywalczyły naszemu państwu nie tylko prawo do życia, ale także prawo do europejskiej przyszłości” – dodał.
Dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy wcześniej publikował materiały, na których pokazywał sukcesy swoich żołnierzy w wcale z Rosjanami.
Na jednym z nich było widać, jak dron Bayraktar niszczy cele przeciwnika w pobliżu wsi Czarnobajiwka w obwodzie chersońskim. Na nagraniu można było zobaczyć ostrzał rosyjskiej kolumny wojsk z paliwem i innymi materiałami zgromadzonymi na pasie startowym lotniska. „Witamy w piekle” – brzmiał komentarz.
Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Apel szefa ukraińskiej dyplomacji do świata. „Światło zwycięży ciemność”