Paulina Socha-Jakubowska, „Wprost”: Dziesiątki, o ile nie setki tysięcy Polaków niosą uchodźcom pomoc, zapraszają do swoich domów, a przecież nikt z pomagających nie był gotowy na to, by obcować z tragedią tych rozmiarów. Zastanawiam się, czy wolontariuszom grozi zespół stresu pourazowego, czyli PTSD (ang. posttraumatic stress disorder).
Dr Agnieszka Mościcka-Teske, kierownik Zakładu Psychologii Klinicznej i Zdrowia Uniwersytetu SWPS w Poznaniu: Jak najbardziej. Istnieje takie zjawisko, które nazywa się wtórną traumatyzacją albo traumą zastępczą i rzeczywiście osoby, które niosą pomoc, są na nią narażone.
Narażeni są też dziennikarze, którzy, niejednokrotnie ryzykując życiem, relacjonują rosyjską inwazję.
To prawda. Takie sytuacje wtórnej traumatyzacji dotyczą też ludzi, którzy w ogóle w swoim życiu zawodowym pomagają. To ratownicy medyczni, strażacy i przedstawiciele innych służb, które walczą ze skutkami katastrof. Temat mamy rozpoznany.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.